WP SportoweFakty jako pierwsze informowały kilkanaście dni temu, że Dani Ramirez może zostać nowym zawodnikiem Widzewa Łódź.
Hiszpan, który w Polsce dał się poznać dzięki grze w Stomilu Olsztyn, ŁKS Łódź i Lechu Poznań, ma wrócić do Ekstraklasy po krótkiej przerwie na wypad do Belgii.
Jeszcze niedawno wydawało się, że powrót Ramireza nastąpi dopiero latem, bo piłkarz zagrał w tym sezonie w barwach Lecha i Zulte Waregem, a przepisy wykluczają grę w trzech klubach w ligach grających tym samym systemem.
ZOBACZ WIDEO: Trudna sytuacja w reprezentacji po mundialu. "Słowo przeciwko słowu"
Jak jednak ustaliliśmy już wcześniej, ostatecznie ten jedyny mecz w barwach Lecha (o Superpuchar Polski) nie został zaliczony jako spotkanie nowych rozgrywek i nie ma formalnych przeszkód, aby Ramirez wrócił do Polski już w zimowym okienku.
Z informacji, które w tym momencie docierają do nas z okolic łódzkiego klubu wynika, że sprawy idą w dobrym kierunku. Jak zapewnia nas osoba dobrze znająca realia Widzewa wszystko powinno się zakończyć szczęśliwie jeszcze przed świętami.
Jeśli tak się stanie, to kibice tego klubu będą mogli potraktować ten transfer jako piękny prezent pod choinkę, bo jest duża szansa, że Dani okaże się poważnym wzmocnieniem Widzewa.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
Media: Świetne informacje w sprawie Marciniaka
Anglik porównał Kane'a do Lewandowskiego