Morawiecki znów o premiach dla piłkarzy. Ostatnie zdanie mówi wszystko

PAP/EPA / Ali Haider / PAP/Adam Warżawa / Na zdjęciu: reprezentanci Polski oraz Mateusz Morawiecki
PAP/EPA / Ali Haider / PAP/Adam Warżawa / Na zdjęciu: reprezentanci Polski oraz Mateusz Morawiecki

Sprawa premii 30 mln złotych dla piłkarzy za występ na mundialu Katar 2022 podzieliła Polaków. Premier Mateusz Morawiecki we wpisie na portalu społecznościowym przekazał, jaka jest decyzja rządu.

Po odpadnięciu reprezentacji Polski z mistrzostw świata 2022 (stało się to po porażce z Francją 1:3 w 1/8 finału) wokół kadry powstało ogromne zamieszanie.

Wszystko z powodu ewentualnej premii od państwa dla piłkarzy za wyjście z grupy na mundialu. Pieniądze w wysokości - jak dowiedziała się Wirtualna Polska - 30 mln złotych za awans do fazy pucharowej miał obiecać sam Mateusz Morawiecki.

To zbulwersowało wielu obserwatorów, którzy podejmowali, że w dobie szalejącej inflacji i drożyzny w sklepach nie jest to dobra decyzja.

ZOBACZ WIDEO: Eksperci grzmią po doniesieniach o premii. "To skandal"

Premier w rozmowie z portalem wPolsce.pl wyraził jednak opinię, że kadrowicze Czesława Michniewicza powinni dostać nagrodę.

- Uważam, że jakaś premia się należy naszym piłkarzom, ponieważ rzeczywiście wyszli z grupy i grali przecież naprawdę nieźle. Dostali też swoje środki z FIFA, nie wiem dokładnie ile, ale myślę, że to jest około 20 czy nawet więcej milionów złotych za samo wyjście z grupy - powiedział (więcej TUTAJ).

We wtorek w godzinach popołudniowych wszystko stało się jasne w temacie nagrody dla piłkarskiej kadry. "Na koniec wprost: nie będzie rządowych środków na premie dla piłkarzy" - podkreślił Morawiecki we wpisie na Facebooku.

Ostatnie zdanie z postu polityka (całość poniżej) zamyka sprawę, która wzbudziła tak wiele kontrowersji. Ostatecznie nie będzie premii od rządu za wyjście z grupy na mundialu Katar 2022.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty