Brazylia zakończyła fazę grupową porażką z Kamerunem (0:1). Ten wynik jednak nic nie zmienił, bo "Canarinhos" i tak awansowali do 1/8 finału z pierwszego miejsca. Teraz czeka ich starcie z Koreą Południową.
Dobre nastroje zmąciła nie tylko porażka, ale także nowe informacje na temat stanu zdrowia niektórych zawodników. "Globo" donosi, że dla dwóch piłkarzy mundial w Katarze definitywnie się skończył.
To Gabriel Jesus oraz Alex Telles. Pierwszy z nich wszedł z ławki rezerwowych w pierwszym meczu z Serbią (2:0). Drugi pojawił się na boisku po przerwie podczas spotkania ze Szwajcarią (1:0). Obaj nabawili się kontuzji prawego kolana.
Uraz Jesusa jest mniej groźny, ale nie zdąży się wyleczyć do końca MŚ. Z kolei Telles być może będzie musiał przejść operację. Selekcjoner Tite już nie może powołać nowych zawodników w ich miejsce.
ZOBACZ WIDEO: Niemcy poza turniejem, to olbrzymia niespodzianka. "Trochę mi ich szkoda"
To nie koniec problemów. Z czasem walczą Danilo oraz Alex Sandro. Z kolei cała Brazylia nasłuchuje wieści na temat Neymara, który doznał kontuzji kostki w pierwszym spotkaniu. Nadal nie jest pewne, czy gwiazdor Paris Saint-Germain będzie gotowy do gry przeciwko Korei Południowej.
Brazylijskie media ponadto donoszą, że w ostatnich dniach w kadrze zaczął krążyć wirus. Przez to problemy ze zdrowiem mieli m.in. Lucas Paqueta, Raphinha oraz Neymar.
Mecz Brazylia - Korea Południowa odbędzie się w poniedziałek 5 grudnia o godzinie 20. Transmisja w TVP oraz na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Co ze zdrowiem Neymara? "Tak będzie w najlepszym wypadku" >>
Polak wśród najlepszych. Jedenastka fazy grupowej mundialu w Katarze >>