[tag=86916]
Mundialowi 2022 w Katarze[/tag] towarzyszą kontrowersje. Wobec gospodarza mistrzostw pojawiają się zarzuty o łamanie praw człowieka i śmierć kilku tysięcy pracowników podczas budowy stadionów.
I właśnie z tego powodu, na znak protestu, BBC - oficjalny nadawca mistrzostw świata w Katarze - nie przeprowadził transmisji na żywo z ceremonii otwarcia tegorocznego mundialu.
Jak informuje "The Sun", podczas ceremonii otwarcia widzowie BBC oglądali studio z ekspertami oraz wcześniej przygotowane materiały wideo. Mimo że protest brytyjskiej stacji był w słusznej sprawie, sama jego forma nie spodobała się części internautom. Nie brakowało mocnych komentarzy.
ZOBACZ WIDEO: Dyskusja w studiu. Piłkarze wskazują, kto zagra z Meksykiem
"To absolutny żart". "Fakt, że nie pokazali ceremonii otwarcia w ogólnodostępnym kanale jest lekceważeniem", "Nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką decyzją stacji", "Nie no, do diabła, dlaczego nie ma transmisji z tej ceremonii?", "To rozczarowujące" - pisali widzowie, a ich komentarze cytuje "The Sun".
Stacji oberwało się jednak nie tylko za brak transmisji z ceremonii otwarcia. Internauci mieli też zastrzeżenia do dźwięku przygotowanych materiałów wideo. "Brzmią tak, jakby ktoś bawił się łyżkami przy mikrofonie", "Dźwięk jest przerażający" - podkreślali.
W ceremonii otwarcia, którą w całości pokazała m.in. Telewizja Publiczna, wziął udział hollywoodzki aktor Morgan Freeman oraz 20-letni youtuber, mający ponad 3 mln obserwujących na Instagramie, Ghanim al Muftah (więcej o nim przeczytasz TUTAJ).
Studio w BBC podczas 1. dnia MŚ w Katarze:
The #BBCWorldCup pundits have been discussing the issues surrounding the Qatar #FifaWorldCup.#BBCFootball pic.twitter.com/tsjZHBOjRi
— BBC Sport (@BBCSport) November 20, 2022
Czytaj także: Szok! Infantino chce mundialu w tym kraju