Polacy wylecieli do Kataru. Zobacz, co wydarzyło się w trakcie ich lotu

"Żenada". Tomaszewski wściekły po tym, co stało się po meczu z Chile

W czwartek, dzień po zwycięstwie 1:0 z Chile w meczu towarzyskim, reprezentacja Polski miała wylecieć do Kataru. Wszystko odbyło się zgodnie z planem. Przypomnijmy, że piłkarze wraz z członkami sztabu szkoleniowego zostaną zakwaterowani w hotelu Ezdan Palace w Dosze.

Biało-Czerwoni mogli czuć się bezpiecznie na pokładzie samolotu. Do południowej granicy Polski drużyna narodowa była eskortowana przez wielozadaniowe myśliwce F-16. Nagrania zamieszczone na profilu twitterowym "Łączy nas piłka" robią wrażenie.

W trakcie podróży do Kataru swoimi odczuciami podzielił się również sekretarz generalny PZPN. "Do boju Polsko. Dziękujemy pilotom z bazy lotnictwa w Krzesinach" - przekazał Łukasz Wachowski za pośrednictwem mediów społecznościowych.

To już ostatnia prosta przed mundialem. Podopieczni Czesława Michniewicza przystąpią do rywalizacji we wtorek (22 listopada). Spotkanie z Meksykiem rozpocznie się o godz. 17:00.

Reprezentacja Polski ma niezwykle napięty terminarz. W ramach grupy C mistrzostw świata kadra jeszcze powalczy o awans z Arabią Saudyjską (26 listopada) oraz Argentyną (30 listopada).

Czytaj także:
Wyciekł film z miejsca, gdzie mają spać kibice podczas mundialu. "O mój Boże"
"Mamy problem". Oto dylematy Czesława Michniewicza

ZOBACZ WIDEO: Mecz otwarcia na MŚ będzie już dla Polaków meczem o wszystko