Erling Haaland jest bez wątpienia jednym z największych bohaterów pierwszej części sezonu 2022/23. Norweski napastnik znakomicie zaaklimatyzował się w Manchesterze City, strzelając 23 bramki w 18 dotychczasowych występach (we wszystkich rozgrywkach).
Dziennik "Mundo Deportivo" ustalił, że Real Madryt opracował plan, który powinien doprowadzić do transferu Haalanda na Santiago Bernabeu w 2024 r.
Królewscy zamierzają wtedy aktywować klauzulę odstępnego w kontrakcie zawodnika, którą - wg medialnych doniesień - ustalono na poziomie 180-200 mln euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: usłyszał, że jedzie na mundial. I się zaczęło!
"W umowie obowiązującej strony do 2027 r. istnieje zapis o możliwej sprzedaży Norwega najwcześniej w 2024 r. za kwotę ok. 200 mln euro - dotyczy on jednak wyłącznie klubów spoza angielskiej Premier League" - podał theathletic.com.
Działacze madryckiego zespołu uważają, że lato 2024 będzie idealnym terminem, żeby Haaland trafił na Bernabeu.
"Karim Benzema, zdobywca Złotej Piłki 2022, prawdopodobnie przedłuży kontrakt z Realem do czerwca 2024 r. Przed sezonem 2024/25 Królewscy pozyskają Haalanda i zapewnią sobie klasowego napastnika na następną dekadę" - czytamy na stronach "Mundo Deportivo".
Zobacz:
Co?! Naprawdę to zaproponowali Haalandowi
Mbappe nie jest już najdroższy na świecie