Alphonso Davies miał ostatnio problemy ze zdrowiem, ale w niedzielę został powołany na mistrzostwa świata w Katarze. Davies jest jednym z kluczowych piłkarzy reprezentacji Kanady. Ostatni raz zespół z tego kraju wystąpił na mundialu w 1986 roku, ale nie zdobył wówczas nawet gola. Dlatego teraz Kanadyjczycy będą mieli podwójną motywację, by osiągnąć dobry wynik.
Davies swoją radość z powołania na mistrzostwa świata wyraził na Twitterze, publikując wymowny wpis. "Dziecko urodzone w obozie dla uchodźców nie powinno tego osiągnąć! Ale jedziemy na mistrzostwa świata. Nie pozwólcie nikomu wmówić wam, że wasze marzenia są nierealne. Miejcie marzenia, sięgajcie po nie" - napisał Davies.
22-latek spędził w obozie dla uchodźców pierwsze pięć lat życia. Wszystko przez to, że w Liberii trwała wojna domowa.
Na szczęście kariera piłkarska sympatycznego piłkarza ułożyła się świetnie. Mając zaledwie 15 lat, 8 miesięcy i 15 dni Davies zadebiutował w amerykańskiej Major League Soccer. W styczniu 2019 roku trafił do Bayernu Monachium, gdzie gra do dziś.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: usłyszał, że jedzie na mundial. I się zaczęło!
Na mistrzostwach świata reprezentację Kanady czeka trudne zadanie. W grupie F zmierzy się z Belgią, Chorwacją i Maroko.
A kid born in a refugee camp wasn’t supposed to make it! But here we are GOING TO THE WORLD CUP. Don’t let no one tell you that your dreams are unrealistic. KEEP DREAMING, KEEP ACHIEVING! pic.twitter.com/GT4hjz4ebO
— Alphonso Davies (@AlphonsoDavies) November 13, 2022
Czytaj także:
Przełomowy moment dla de Jonga? Selekcjoner nie ma wątpliwości
Błyskawiczne odejście z FC Barcelony? Anglicy chcą pomocnika