O wielkim pechu może mówić Bartłomiej Drągowski. Polski bramkarz został wybrany przez Czesława Michniewicza do wąskiej kadry na mistrzostwa świata w Katarze. Niestety nie będzie mógł skorzystać z tej szansy pokazania się przed całym światem.
Wszystko za sprawą boleśnie wyglądającej kontuzji, której nabawił się w meczu Hellas Werona - Spezia Calcio (1:2). Polak zderzył się z rywalem podczas interwencji. Niestety w tej akcji w nienaturalny sposób wygiął się jego staw skokowy, po czym Drągowski upadł na murawę. Przy bramkarzu szybko pojawiły się służby medyczne, jednak szybko świat obiegła informacja, iż kontuzja jest poważna.
Pierwotnie mówiono o złamaniu. Na szczęście po pierwszych badaniach wszystko wskazuje, iż jest to "jedynie" skręcenie. Niemniej, wyklucza to Bartłomieja Drągowskiego z gry na ok. 2 miesiące. To oznacza, iż mundial 2022 będzie mógł oglądnąć jedynie w telewizji.
Polski piłkarz od razu otrzymał wsparcie od kolegów z klubu. Napastnik Spezii Calcio, M'Bala Nzola, po strzeleniu bramki zdecydował się zadedykować ją właśnie Polakowi. Zdjęcie z 26-latkiem trzymającym koszulkę Bartłomieja Drągowskiego momentalnie obiegło media społecznościowe.
To jednak nie wszystko. Ten moment wykorzystała również reszta drużyny, która zrobiła symboliczne zdjęcie z koszulką polskiego bramkarza. Następnie wstawiono tę fotografię wraz z wymownym podpisem. To ewidentny znak na to, że Drągowski otrzymał wsparcie mentalne z klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: usłyszał, że jedzie na mundial. I się zaczęło!
Warto podkreślić, iż w błyskawicznym tempie na kontuzję Drągowskiego zareagował Czesław Michniewicz. Według informacji przekazanych przez Jakuba Kwiatkowskiego, w miejsce bramkarza Spezii Calcio pojedzie Kamil Grabara z FC Kopenhagi (więcej TUTAJ).
DRAGO pic.twitter.com/wgvjECrBxJ
— Spezia Calcio (@acspezia) November 13, 2022
Zobacz także: Nieoczekiwana decyzja Czesława Michniewicza
Zobacz także: Zieliński rozkochał w sobie włoskich kibiców