Zawodnik Al Shabab w ostatnim czasie był krytykowany przez fanów, ale nie musiał się martwić o powołanie na mistrzostwa świata. Ostatecznie Grzegorz Krychowiak znalazł się na 26-osobwej liście piłkarzy, który polecą do Kataru.
W miniony czwartek, tuż przed ogłoszeniem powołań, Krychowiak pozwolił sobie na ironiczny komentarz. Jego słowa odbiły się szerokim echem.
"Uważam, że to skandal, że ten zawodnik nie jedzie na MŚ, a ten, który jedzie to też skandal, bo nie powinien jechać. Mam wielkie doświadczenie, a nie rozumiem niektórych decyzji i ja bym powołał lepszą grupę piłkarzy #40MilionówSelekcjonerówDzisiaj" - napisał na Twitterze, wbijając szpilkę kibicom.
Po chwili namysłu reprezentant Polski postanowił jednak usunąć wpis. Aktywny w mediach społecznościowych Krychowiak twierdził, że nie chciał wywoływać zbędnego zamieszania wokół siebie.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski rozczarowany Barceloną? "Jest wręcz przeciwnie!"
"To był żart, ale już nie chciałem robić kolejnej gó*****rzy. Jest ich ostatnio wystarczająco bez nierozsądnych TT" - wytłumaczył kadrowicz.
Krychowiak ma 32 lata na karku, lecz wciąż jest ważnym ogniwem drużyny narodowej. Jego dorobek w reprezentacji to pięć trafień w 93 występach.
Czytaj także:
PZPN zabrał głos ws. meczu z Chile. Wydano specjalny komunikat
Piłkarz Legii jedzie na mundial. Znalazł się w wąskiej kadrze