Kilka dni temu 1.FC Union Berlin został rozbity przez Bayer 04 Leverkusen i stracił przez to pozycję lidera Bundesligi. Teraz zespół ze stolicy Niemiec został powstrzymany przez FC Augsburg. Padł remis 2:2, a udział przy jednym z goli dla Unionu miał... Rafał Gikiewicz.
Polski bramkarz podjął absurdalną decyzję o wyjściu z bramki przed pole karne, nie zdążył do piłki i Sheraldo Becker otworzył wynik spotkania. Berlińczycy dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale za każdym razem do wyrównania doprowadzał Florian Niederlechner.
W ekipie z Augsburga przez 90 minut na boisku przebywali wspomniany Gikiewicz oraz Robert Gumny.
ZOBACZ WIDEO: Zawieszenie Świerczoka. "Został potraktowany okrutnie"
Lepiej w środowych spotkaniach radzili sobie gospodarze. Aż sześć goli padło we Frankfurcie, gdzie Eintracht pokonał TSG 1899 Hoffenheim 4:2. Kolejne trafienie zanotował Christopher Nkunku, a RB Lipsk wygrał 3:1 z SC Freiburg. Mieliśmy też bardzo ważne zwycięstwo Schalke 04 Gelsenkirchen z 1.FSV Mainz 05.
Eintracht Frankfurt - TSG 1899 Hoffenheim 4:2 (3:1)
1:0 Djibril Sow 6'
2:0 Randal Kolo Muani 8'
2:1 Eric Junior Dina Ebimbe 29'
3:1 Christoph Baumgartner 37'
3:2 Ozan Kabak 46'
4:2 Jesper Lindstroem 56'
RB Lipsk - SC Freiburg 3:1 (0:0)
1:0 Mohamed Simakan 55'
2:0 Christopher Nkunku 56'
2:1 Lukas Kuebler 66'
3:1 Emil Forsberg (k.) 78'
Schalke 04 Gelsenkirchen - 1.FSV Mainz 05 1:0 (1:0)
1:0 Simon Terodde 10'
1.FC Union Berlin - FC Augsburg 2:2 (2:2)
1:0 Sheraldo Becker 7'
1:1 Florian Niederlechner 9'
2:1 Kevin Behrens 22'
2:2 Florian Niederlechner 39'
[multitable table=1495 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
CZYTAJ TAKŻE:
Jerzy Brzęczek ma nową pracę i jedzie na mundial
Niespodziewany zwrot akcji. Nowe wieści ws. Sadio Mane