Jak dotąd Pietro Pellegri zdobył tylko jedną bramkę w 10 meczach trwającego sezonu Serie A, ale niezmiennie cieszy się zaufaniem trenera Ivana Juricia. Napastnik znalazł się w wyjściowym składzie Torino FC na niedzielne spotkanie z Bologną na Stadio Renato Dall'Ara.
Gorszego początku meczu kolega Karola Linettego nie mógł sobie wyobrazić. Po pierwszym gwizdku sędziego Pellegri dynamicznie ruszył na połowę gospodarzy i niefortunnie upadł w trzeciej sekundzie.
Napastnik Torino FC najprawdopodobniej doznał kontuzji kostki, ale chciał za wszelką cenę zostać na boisku. Klubowi lekarze ostatecznie stwierdzili, że Pellegri jest niezdolny do gry. W czwartej minucie rywalizacji zastąpił go Yann Karamoh.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"
Turyńczycy byli w niezłej dyspozycji po dwóch zwycięstwach z rzędu, lecz tym razem musieli uznać wyższość rywali. Bologna FC Łukasza Skorupskiego pokonała 2:1 "Granatę" w 13. kolejce Serie A.
Pellegri dał się zapamiętać włoskim kibicom. Z Torino FC młody snajper jest związany od lipca bieżącego roku. Klub wykupił go z AS Monaco za pięć milionów euro.
Czytaj także:
Zmiana lidera Fortuna I ligi tuż przed półmetkiem sezonu
Ukrainiec z polskiej okręgówki postanowił jechać na wojnę! "Cała Węgrzcanka z Tobą"