4 - tyle występów w bieżącym sezonie zanotował Szymon Żurkowski. Choć środkowy pomocnik jest przyspawany do ławki rezerwowych Fiorentiny, to znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski na nadchodzące mistrzostwa świata.
Czesław Michniewicz wiązał duże nadzieje z 25-latkiem. Przed zamknięciem letniego okienka transferowego selekcjoner próbował namówić piłkarza na zmianę pracodawcy, lecz ten ostatecznie postanowił zostać na Stadio Artemio Franchi, co teraz odbija mu się czkawką.
Żurkowski prawdopodobnie nie wypełni kontraktu obowiązującego do końca czerwca 2024 roku. Z informacji "Tuttosport" wynika, że Torino FC dołączyło do Empoli, Bologni i Spezii w walce o podpis kadrowicza.
ZOBACZ WIDEO: Czy Raków jest już mistrzem? "Nie, ale jeden rywal mu odpadł"
Jak czytamy, turyńczycy zamierzają w najbliższym czasie zwiększyć rywalizację w środku pola. Jeśli chodzi o pomocników, Ivan Jurić ma do dyspozycji między innymi Karola Linettego. Żurkowski jest rozpatrywany jako jeden z kandydatów do transferu.
Zawodnik Fiorentiny może więc zmienić drużynę wewnątrz Serie A. Z ekipą Vincenzo Italiano Żurkowski jest związany już od 2019 roku.
Czytaj także:
Co za forma przed mundialem! Reprezentant Polski zebrał wysokie noty
Tak Robert Lewandowski pożegnał Gerarda Pique