Fani reprezentacji Niemiec drżą o to, by Manuel Neuer wyzdrowiał przed startem mistrzostw świata. Kapitan kadry nabawił się ostatnio urazu barku, przez co musiał pauzować. Wszystko wskazuje jednak na to, że kontuzja nie była zbyt poważna i kibice nie muszą się niepokoić.
Jednak temat zdrowia bramkarza to obecnie temat numer jeden wśród niemieckich entuzjastów piłki nożnej. Neuer wraz z Andżeliką Kerber założył markę "Newkee", która zajmuje się kosmetykami pielęgnacyjnymi do skóry.
Golkiper Bayernu Monachium zdecydował się na odważne wyznanie. Okazuje się, że Neuer w przeszłości trzykrotnie chorował na raka skóry.
- Oboje mamy bardzo osobistą historię, jeśli chodzi o choroby skóry. Andżelika ma przebarwienia wywołane słońcem, a w moim przypadku był to rak skóry na twarzy. Musiałem go operować trzy razy - przekazał Neuer.
Właśnie problemy ze skórą sprawiły, że uznani sportowcy połączyli siły. - Właśnie dlatego to zrobiliśmy. Zwracamy szczególną uwagę na to, żeby nie iść na żadne kompromisy jeśli chodzi o ochronę przeciwsłoneczną, ponieważ cały czas trenuje na zewnątrz i lubię spędzać wolny czas na łonie natury - dodał niemiecki bramkarz.
Czytaj także:
Koniec kosmicznej passy Napoli. Piotr Zieliński nie przyniósł szczęścia
On już nie "pęka". To może być sezon Piotra Zielińskiego w Lidze Mistrzów