Latem Robert Lewandowski odszedł z Bayern Monachium do FC Barcelony. Jego decyzja w Niemczech była krytykowana przez kibiców, którzy nie byli w stanie zrozumieć, dlaczego "Lewy" zdecydował się na opuszczenie klubu. Los chciał, że już w fazie grupowej Ligi Mistrzów Polak zagrał przeciwko swojej byłej drużynie.
W obu meczach Lewandowski nie pokazał tego, do czego przyzwyczaił fanów w Monachium. Barca była tylko tłem dla Bayernu, a polski napastnik nie był w stanie zagrozić bramce rywala. Po środowej porażce, która przypieczętowała odpadnięcie Barcelony z Ligi Mistrzów, w sieci pojawiło się sporo kpin pod adresem "Lewego".
Z kapitana reprezentacji Polski zażartował m.in. Nick Salihamidzić. To piłkarz grający obecnie w Vancouver White Caps i syn dyrektora sportowego Bayernu, Hasana Salihamidzicia.
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz go pominął. "Na jego miejscu bym się wkurzył"
"Jak myślicie, kiedy Lewandowski będzie żałował odejścia?" - zapytał Nick Salihamidzić za pośrednictwem Twittera. Niemieckie media już relacjonują, że w ten sposób "nawiązał do teatru Polaka podczas wakacyjnej przerwy".
Barcelona rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzów zakończy na trzecim miejscu, co oznacza, że na wiosnę zagra w Lidze Europy. To wynik znacznie poniżej oczekiwań wszystkich związanych z klubem.
ab wann denkt ihr bereut es Lewy gegangen zu sein ?
— Nick Salihamidzic (@nickdiegosc) October 26, 2022
Źródło: Sofascore
Czytaj także:
Robert Lewandowski bezsilny. Ale porażka może uratować mu sezon
Stypa zamiast święta. Bayern upokorzył Barcelonę