Robert Lewandowski, Raphinha, Jules Kounde, Franck Kessie, Andreas Christensen, Marcos Alonso i Hector Bellerin - ci wszyscy piłkarze dołączyli latem do FC Barcelony. Duma Katalonii od początku sezonu imponowała formą, jednak w starciu z mocnymi rywalami zawodziła na całej linii. Drużyna przegrała w tym sezonie z Bayernem Monachium (0:2), Interem Mediolan (0:1) czy Realem Madryt (1:3).
W stolicy Katalonii uznali, że zespół potrzebuje kolejnych wzmocnień, aby mógł z powodzeniem rywalizować w Lidze Mistrzów i nie musiał wiosną walczyć tylko w Lidze Europy.
Według informacji "Mundo Deportivo", na liście życzeń znajduje się piłkarz z Premier League. Jak czytamy, klub z Camp Nou myśli o pozyskaniu Jorginho, którego kontrakt w Chelsea FC wygasa po zakończeniu obecnego sezonu. Piłkarz negocjuje z "The Blues" nową umowę, jednak jaka na razie strony nie doszły do porozumienia.
Początkowo mówiło się, że Jorginho trafi do Barcelony latem, gdy skończy mu się kontrakt z Chelsea FC. Według najnowszych informacji, Blaugrana chce powalczyć o ten transfer już zimą.
W tym samym momencie jednej z legend Dumy Katalonii kończy się umowa z klubem. Mowa o Sergio Busquetsie, który w przyszłym roku skończy 35 lat i mówi się, że odejdzie z klubu. Jorginho byłby za niego idealnym zastępstwem.
Zobacz także:
Zmiana warty w Premier League? Arsenal dopiero się rozkręca
Zgrzyt na gali Złotej Piłki. Dopiero ujawnił, co zrobił Lewandowski
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski już żałuje przejścia do Barcelony? "Tu nie mam wątpliwości!"