"Szkoda patrzeć, jak to, co kiedyś było najcenniejszą nagrodą piłkarską, coraz bardziej przeradza się w żartobliwe wydarzenie" - skomentował wyniki gali Złotej Piłki "France Football" Matthias Bruegelsmann.
Dziennikarz "Bilda" podkreślił, że tegoroczne rozstrzygnięcia w plebiscycie pokazują, że jury złożone z międzynarodowego gremium eksperckiego jest zdolne do wszystkiego.
Jego zdaniem, właściwego wyboru dokonano praktycznie tylko w przypadku Karima Benzemy, który zdobył Złotą Piłkę. Przy okazji Bruegelsmann wspomniał, że brak głównej nagrody dla Roberta Lewandowskiego w ubiegłym roku to... wstyd dla organizatorów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być samobój roku. Aż złapał się za głowę
Tak samo, jak teraz wyróżnienie dla Manchesteru City (Drużyna Roku) i m.in. pominięcie Kevina Trappa w TOP 5 w kategorii najlepszych bramkarzy (niemiecki golkiper Eintrachtu Frankfurt uplasował się na 6. pozycji).
"Manchester City został uhonorowany tytułem Drużyny Roku. Czy to jest możliwe?! Drużyna, która nie wygrała niczego poza Premier League?!" - czytamy w komentarzu na bild.de. Ekspert wskazał, że na podium powinny znaleźć się takie zespoły jak: Real Madryt, Eintracht i Liverpool.
Bruegelsmann na koniec ostrzegł, że wkrótce gala FIFA Best będzie się cieszyć większym prestiżem niż Ballon d'Or. "Ballon szrot (pot. złomowisko samochodowe, na którym można kupić używane części - przyp. red.)" - podsumował w bardzo wymowny sposób.
Zobacz:
Lewandowski w cieniu nie tylko Benzemy. Oto dowód
Szok. Podano miejsce Lewandowskiego w Złotej Piłce!