Bayern Monachium nie przyzwyczaił do takich wyników i do takich sytuacji. Szczególnie w Bundeslidze. O czym mowa?
W ostatni weekend w hitowym meczu mistrzowie Niemiec byli blisko ważnej i prestiżowej wygranej w Dortmundzie z Borussią, ale tuż przed końcowym gwizdkiem wszystko się posypało.
Monachijczycy prowadzili w tym spotkaniu 2:0, a mimo to wyjechali z Signal Iduna Park tylko z jednym punktem. Kluczową bramkę stracili w piątej minucie doliczonego czasu gry.
- Zapomnieli strzelić trzeciego gola do 70 minuty, bo potem przestali grać - przyznał Lothar Matthaeus w rozmowie ze Sky. - Dali się zepchnąć do obrony, przestali atakować i nie wdawali się w pojedynki. To absolutnie nie przypominało Bayernu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ to zrobił! Ten film ma ponad 800 tys. wyświetleń
Ostatnie tygodnie w Bundeslidze generalnie są dla tego klubu fatalne. Były reprezentant Niemiec i obrońca monachijczyków nie pamięta takiej serii. - Sześć meczów i tylko jedno zwycięstwo - to też nie wygląda jak Bayern. Myślę, że minęły ponad dwie dekady od ostatniej takiej sytuacji - wyjaśnił.
- Być może niektórzy piłkarze nie są przygotowani w tym sezonie tak dobrze, jak w poprzednich latach. Wygrali wszystko i są bardziej skupieni na Lidze Mistrzów - zastanawiał się.
Matthaeus miał też uwagi do decyzji personalnych Juliana Nagelsmanna. Konkretnie chodzi o o jedną zmianę w starciu z Borussią. Mowa o sytuacji, w której Sadio Mane został zastąpiony przez Erica Choupo-Motinga. Według eksperta wybór powinien być inny.
On postawiłby na Mathysa Tela. Dlaczego? - Przed sezonem Julian mówił: spodziewam się od Tela dziesięciu goli z Bundesligi. Musi mu jednak pozwolić grać - przyznał Matthaeus. - Ze względu na szybkość, Tel był prawdopodobnie ciekawszym wyborem - dodał na temat wspomnianej zmianie.
Po dziewięciu kolejkach sezonu 2022/2023 w Bundeslidze Bayern w ligowej tabeli ma tylko 16 punktów, co daje mu 3. pozycję. Stawce przewodzi... 1.FC Union Berlin z 20 "oczkami".
Zobacz także:
Poważne pieniądze! Opublikowali długi Barcelony. Ile milionów jest winna klubom?
Fatalne informacje dla Legii Warszawa. Może stracić ważnego zawodnika