Kibice nie tak wyobrażali sobie powrót Nottingham Forest do Premier League. Drużyna znajduje się na samym dnie tabeli z czterema punktami na koncie, mając najgorszy bilans bramkowy w całej lidze (-15).
Z każdym kolejnym meczem w grze drużyny coraz mocniej widoczna jest bezradność względem przebiegu sytuacji boiskowych. Ostatnia porażka 0:4 przeciwko Leicester City sprawiła, że w brytyjskich mediach zrobiło się głośniej o potencjalnym zwolnieniu trenera Forest, Steve'a Coopera.
Zgodnie z doniesieniami "The Telegraph" głównym kandydatem do zastąpienia Walijczyka na stanowisku jest uznany w Europie Rafael Benitez. Hiszpan jest dobrze znany na Wyspach, gdzie prowadził m. in. Liverpool czy Newcastle United.
Benitez doskonale wie, jak wygląda walka o pozostanie w Premier League, ponieważ z tym wyzwaniem mierzył się za czasów pracy na St James' Park. Wówczas nie udało mu się utrzymać zespołu w lidze, ale rok później ponownie wprowadził "Sroki" do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii.
Ostatnim pracodawcą Rafy Beniteza był Everton, z którego został zwolniony w styczniu tego roku. Pod jego wodzą "The Toffees" wygrali w lidze tylko 5 z 19 spotkań. Teraz 62-latek miałby okazję, aby pozostawić po sobie lepsze wrażenie.
Zobacz też:
Media pewne: Messi wróci do Barcelony. Jest dokładna data
Niebywała seria Bayernu Monachium. Padł rekord!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz nawet się nie ruszył. Gol "stadiony świata"!