Zełenski powiedział "tak". Sensacyjne plany Ukrainy

Getty Images / Alexey Furman / Na zdjęciu: Wołodymyr Zełenski
Getty Images / Alexey Furman / Na zdjęciu: Wołodymyr Zełenski

Hiszpania i Portugalia planują zorganizować mistrzostwa świata w 2030 roku. Okazuje się jednak, że do tej kandydatury dołączy Ukraina. Zgodę na to wyraził prezydent kraju, Wołodymyr Zełenski.

To zaskakująca propozycja, gdyż wcześniej nie było mowy o tym, by jakakolwiek impreza międzynarodowa odbyła się w Ukrainie. Kraj ten zmaga się z wojną. Od lutego jest bezlitośnie atakowany przez Rosję. W takiej sytuacji nikt nie myśli o tym, by planować zawody sportowe takiej rangi.

Jednak jak informuje brytyjski "Times", w środę ma zostać złożona oferta dotycząca organizacji mundialu w 2030 roku w trzech krajach. Wcześniej propozycją składały Hiszpania i Portugalia. Do tych dwóch krajów planował przyłączyć się Ukraiński Związek Piłki Nożnej.

Zgodę na taki ruch wydał nawet prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Plan jest zaskoczeniem, ale jak analizują brytyjskie media, do mundialu zostało osiem lat i w tym czasie nie tylko skończy się wojna, ale Ukraina może zostać w dużej mierze odbudowana.

Organizacja MŚ ma na celu przyspieszenie tego procesu. Wiele wskazuje na to, że MŚ 2030 odbędą się w Europie, gdyż tegoroczny mundial rozgrywany będzie w Azji (Katar), a ten za cztery lata w Ameryce Północnej (USA, Kanada, Meksyk).

Portugalczycy i Hiszpanie już dwa lata temu zgłosili wspólną kandydaturę, a teraz wierzą, że dołączenie Ukrainy ma wzmocnić tę ofertę. Rywalami w walce o organizację MŚ 2030 będą najprawdopodobniej Maroko, południowoamerykańskie Urugwaj, Paragwaj, Argentyna i Chile oraz wspólny projekt Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Grecji.

Czytaj także:
Boniek sprowokował dyskusję. Na temat Lewandowskiego wypowiedział się jasno
Oficjalnie: Wisła Kraków ma nowego trenera

ZOBACZ WIDEO: Jak broni Wojciech Szczęsny w kadrze? "Nie róbmy z niego bohatera"