Fortuna Duesseldorf, po porażce w ostatniej kolejce z liderującym w tabeli HSV, miała wiele do udowodnienia. Podopieczni Daniela Thioune'a odbili sobie jednak z nawiązką w meczu z Arminią Bielefeld, którą rozbili aż 4:1.
Gwiazdą meczu był 21-letni Shinta Appelkamp, który strzelił dwie bramki i zanotował asystę, ale swój udział w zwycięstwie drużyny mieli tez obaj grający w niej Polacy.
Najpierw, w 21. minucie asystę przy otwierającym wynik trafieniu Appelkampa zaliczył Karbownik. Młody defensor, który początkowo miał problemy by wskoczyć do pierwszego składu, w ostatnich tygodniach mocno ugruntowuje swoją pozycję na lewej obronie. Jest to jednak o tyle istotne, że on sam przechodził do Fortuny, by móc wreszcie grać w pomocy. Jak widać jednak, również w Niemczech bardziej potrzebują go na boku boiska.
Przy drugiej bramce Appelkampa asystował z kolei Dawid Kownacki. Były Lechita, który zrezygnował z powołania na ostatnie zgrupowanie reprezentacji, by móc jeszcze lepiej popracować nad formą w Duesseldorfie, jest ostatnio w niesamowitym gazie. W 9 meczach 2. Bundesligi zdobył już 5 bramek i, włącznie z sobotnią, zanotował 4 asysty. Przewodzi on w klasyfikacji kanadyjskiej całej ligi razem z Tobiasem Kempe z Darmstadt (3 gole, 6 asyst) oraz Felixem Plattem z Paderborn (6 goli, 3 asysty).
Fortuna, po 10 rozegranych kolejkach, znajduje się na 4. miejscu w tabeli 2. Bundesligi. Do 2. miejsca, gwarantującego awans do Bundesligi traci 4 punkty.
Czytaj także:
- Zaskakująca decyzja ws. selekcjonera Argentyny
- Czesław Michniewicz nie ustaje w obserwacjach. "Na tyłach wroga"
ZOBACZ WIDEO: Czy Grzegorz Krychowiak powinien grać w kadrze? "Tak, ale inaczej"