[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] znów w Monachium! Polski napastnik przyleciał do miasta, w którym spędził ostatnie osiem lat (2014-22), grając w Bayernie Monachium. Los tak chciał, że jego nowy klub - FC Barcelona - wpadł na Bawarczyków w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Przypomnijmy, że transfer polskiego napastnika był jednym z najważniejszych w letnim okienku transferowym. I odbył się w atmosferze wzajemnych (na linii Lewandowski-Bayern) pretensji i oskarżeń. Ostatecznie obie strony się rozstały. Jest jednak ktoś, kto mieszka w Niemczech i... tęskni za "Lewym".
To Salvatore Parisi, fryzjer, który wielokrotnie w ostatnich latach strzygł Polaka. Dziennikarze "Faktu" dotarli do jego salonu fryzjerskiego.
- Tęsknię za nim bardzo. To był wielki zaszczyt móc strzyc Roberta. Kiedy już wiedział, że odejdzie do Barcelony, specjalnie przyjechał do mnie się pożegnać. To było niezwykle emocjonalne pożegnanie. Na koniec podarował mi cudowny prezent, a ja życzyłem mu wszystkiego najlepszego w Katalonii - powiedział Włoch.
Parisi dodał, że bardzo się cieszy z tego, iż Lewandowski spełnił swoje marzenie i gra teraz w Barcelonie. I to jak gra! Przypomnijmy, że w pierwszych sześciu oficjalnych meczach (liga plus europejskie puchary) polski piłkarz już dziewięciokrotnie wpisał się na listę strzelców.
Czytaj także: Zbigniew Boniek zrobi wyjątek dla Lewandowskiego >>
Czytaj także: Kiedy Lewandowski usłyszał to pytanie, aż zadrżał. Odpowiedział: tylko nie to! >>
ZOBACZ WIDEO: Ponad 5 mln wyświetleń. Film z gwiazdorem robi furorę