Bayern Monachium w Niemczech przez lata zdążył przyzwyczaić siebie i swoich kibiców do wysokich zwycięstw. Szczególnie często imponujące golleady zdarzają się w początkowych fazach Pucharu Niemiec.
Jako jeden z zespołów przekonała się o tym Viktoria Koln, która spotkała się z mistrzami Niemiec już na etapie 1/32 finału tych rozgrywek. Gospodarze nie mieli na boisku zbyt wiele do powiedzenia.
Wynik meczu otworzył sprowadzony latem z Holandii Ryan Gravenberch. Bawarczycy dość długo czekali na swoją pierwszą bramkę w tym meczu. Pomocnik bramkarza gospodarzy pokonał dopiero w 35 minucie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pudło roku? Zobacz, co zrobił ten piłkarz
Jeszcze w pierwszej połowie wynik spotkania podwyższył Mathys Tel, który wyszedł w pierwszym składzie zespołu Juliana Nagelsmanna. Do szatni goście schodzili prowadząc 2:0.
W drugiej połowie spotkania wciąż na boisku rządzili przyjezdni z Monachium. Konto bramkowe w tej części meczu otworzył Sadio Mane. Następnie na listę strzelców wpisali się Jamal Musiala i wracający do składu Leon Goretzka. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:0.
Viktoria Koeln - Bayern Monachium 0:5 (0:2)
0:1 Gravenberch 35'
0:2 Tel 45+1'
0:3 Mane 53'
0:4 Musiala 67'
0:5 Goretzka 82'
Zobacz też:
Popis Dawida Kownackiego na oczach selekcjonera. Powołanie formalnością?
Kiedy debiut Milika? Trener Juventusu przekazał zaskakującą informację