Kilka dni temu trener Dawida Kurminowskiego w duńskim AGF Aarhus jasno określił przyszłość Polaka. Wówczas wydawało się, że na pewno pozostanie on w zespole ze Skandynawii [WIĘCEJ TUTAJ].
Okazuje się jednak, że poza zainteresowaniem dwóch zespołów z PKO Ekstraklasy pojawiły się także chęci sprowadzenia Polaka do Hiszpanii. Konkurentem do walki o napastnika dla Lecha Poznań i KGHM Zagłębia Lubin stał się Racing Santander, występującego na drugim poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii. Czysto teoretycznie byłby to więc zjazd, gdyż Aarhus gra na najwyższym szczeblu w Danii.
Przejście Kurminowskiego do hiszpańskiego zespołu z pewnością byłoby dużą historią. 23-latek dzięki temu mógłby poniekąd pójść drogą, którą niegdyś kroczył legendarny w polskiej piłce Euzebiusz Smolarek.
Były napastnik reprezentacji Polski nie pozostawił jednak tam swojego dziedzictwa. Smolarek łącznie wystąpił w 40 meczach. Jego liczby w tym czasie nie są zbyt imponujące. Strzelił sześć goli oraz zanotował jedynie dwie asysty.
Patrząc na występy Kurminowskiego w duńskim zespole, historia wygląda podobnie. Młody napastnik zagrał w 32 meczach. Udało mu się pokonać bramkarza zaledwie trzykrotnie.
Zobacz też:
FC Barcelona w końcu przed Realem
Nici z wielkiego transferu Chelsea? Wielomilionowa oferta została odrzucona
ZOBACZ WIDEO: Wielka radość Lewandowskiego. "Dostał najwspanialsze, piłkarskie zabawki świata"