Sześć bramek na Camp Nou. Tak FC Barcelona zremisowała z Manchesterem City

Materiały prasowe / Dugout / Barcelona zremisowała z Manchesterem City
Materiały prasowe / Dugout / Barcelona zremisowała z Manchesterem City

Choć na boisku zabrakło Roberta Lewandowskiego, FC Barcelona strzeliła w starciu z Manchesterem City trzy bramki (3:3). Obie strony popełniały jednak sporo błędów w tym towarzyskim spotkaniu.

Choć rozgrywki ligowe trwają w najlepsze, w środę odbył się mecz towarzyski pomiędzy FC Barceloną a Manchesterem City. Zainteresowanie tym pojedynkiem było ogromne - na trybunach Camp Nou zasiadło ponad 90 tysięcy widzów.

Na pierwszą bramkę musieli czekać do 21. minuty, kiedy Inakiego Penę pokonał Julian Alvarez. Niedługo później do wyrównania doprowadził Pierre-Emerick Aubameyang.

Jeszcze więcej działo się po zmianie stron. FC Barcelona dwukrotnie wychodziła na prowadzenie po trafieniach Frenkiego de Jonga i Memphisa Depaya.

ZOBACZ WIDEO: Wielka radość Lewandowskiego. "Dostał najwspanialsze, piłkarskie zabawki świata"

Ostatecznie jednak spotkanie zakończyło się remisem. W dziewiątej minucie doliczonego czasu gry z rzutu karnego trafił Riyad Mahrez. Wcześniej Andreas Christensen podciął Erlinga Haalanda.

Na boisku zabrakło Roberta Lewandowskiego. 34-latek decyzją sztabu szkoleniowego cały mecz obejrzał na ławce rezerwowych. Sparing dla obu ekip był okazją do przeglądu zmienników.

Zobacz skrót meczu FC Barcelona - Manchester City

Czytaj także:
Tak zachował się Guardiola wobec Lewandowskiego
Znamy podział na koszyki przed losowaniem fazy grupowej Ligi Mistrzów

Komentarze (0)