Wicemistrzowie Polski w pierwszym spotkaniu przeciwko ekipie ze stolicy Czech wygrali 2:1. Piłkarze Slavii Praga tak naprawdę jednak - pomimo strzelonego gola - w ofensywie nie istnieli.
Goście gola zdobyli po szczęśliwym "centrostrzale" Tomasa Holesa. Było to jedyne ich "celne" uderzenie na bramkę. Oprócz tego statystyki dla praskiej ekipy są bezlitosne.
Defensywa Rakowa Częstochowa nie pozwoliła im praktycznie na nic. Wystarczy powiedzieć, że w ciągu ostatnich pięciu lat w europejskich pucharach na mniej Slavii pozwoliła tylko... FC Barcelona.
ZOBACZ WIDEO: To dlatego upadł transfer Górnika Zabrze. Cena nagle mocno podskoczyła
Pokazuje to współczynnik xG (jakość stworzonych sytuacji). W spotkaniu przeciwko częstochowianom wyniósł on dla Slavii Praga 0,29. We wspomnianym meczu przeciwko "Dumie Katalonii", który rozegrano 5 listopada 2019 roku - było to z kolei 0,25.
Raków do Pragi jedzie bronić przewagi i przypieczętować awans do Ligi Konferencji Europy. Spotkanie rewanżowe zaplanowano na najbliższy czwartek 25 sierpnia (godz. 19:00).
Najmniejsze xG (jakość stworzonych sytuacji) Slavii Praga w ostatnich pięciu latach w europejskich pucharach:
— Jacek Staszak (@jaceksta) August 19, 2022
- 0,25 (Barcelona, 05.11.2019)
- 0,29 (RAKÓW, 18.08.2022)
- 0,31 (Midtjylland, 22.09.2020)
- 0,32 (Leverkusen, 10.12.2020)
- 0,35 (Arsenal, 15.04.2021)
Zobacz także:
Kontrowersja w końcówce meczu. Mocne słowa trenera
Miedź ma pretensje do sędziego. "Oglądaliśmy to 20 razy"