FC Barcelona wciąż nie skończyła zakupów? "Jest dopiero połowa sierpnia"

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Joan Laporta
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Joan Laporta

Barcelona z powodu problemów finansowych wciąż nie zarejestrowała wszystkich piłkarzy pozyskanych w letnim okienku transferowym. Mimo to, prezydent klubu Joan Laporta, nie zamyka się na dalsze zakupy.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Lewandowski, Raphinha, Franck Kessie, Andreas Christensen, Jules Kounde - FC Barcelona to bez wątpienia jeden z największych wygranych trwającego okienka transferowego.

Blaugrana, mimo ogromnych problemów finansowych, zdołała przekonać do siebie topowych graczy, którzy odrzucali oferty innych gigantów.

Takie działanie jednak mało co, a odbiłoby się katalońskiemu klubowi mocną czkawką. Niemal do ostatnich chwil nie było bowiem pewne, czy Barca zdoła zarejestrować nowe gwiazdy przed pierwszą kolejką Primera Division. Ostatecznie udało się to w większości przypadków, choć Jules Kounde wciąż czeka na swoją kolej.

Joan Laporta, w rozmowie z DAZN, przyznał, że aby to się stało, ktoś musi najpierw odejść z drużyny. - To prawda, że ​​wciąż musimy zarejestrować Kounde i aby to zrobić, musi mieć miejsce transfer wychodzący - stwierdził.

Co ciekawe jednak, mimo kłopotów, Laporta nie wykluczył dalszych zakupów. - Tak, to prawda, że ​​jesteśmy zainteresowani kilkoma graczami, ale najpierw porozmawiamy z ich klubami.

- Jest dopiero połowa sierpnia, wyobraź sobie, co jeszcze można zrobić. Nadal możemy pracować nad kilkoma transferami, aby zespół był jeszcze bardziej konkurencyjny - podkreślił prezydent Barcelony.

Czytaj także: 
Arkadiusz Milik i Juventus? Włoch mówi nam o sytuacji
Dawid Janczyk znalazł nowy klub. "Będzie się działo"

ZOBACZ WIDEO: Kibice po pierwszym meczu Barcelony w nowym sezonie. Tak oceniają Lewandowskiego

Komentarze (0)