Legia nie rezygnuje z Prijovicia. Serb wykonał symboliczny gest. Nowe informacje w sprawie transferu!

Getty Images / Mikko Robles/Speed Media/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Aleksandar Prijović
Getty Images / Mikko Robles/Speed Media/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Aleksandar Prijović

Mecz z Cracovią dobitnie pokazał, że Legia pilnie poszukuje napastnika. Warszawianie prezentowali się słabo w ofensywie, ale być może ten problem wkrótce zostanie rozwiązany. Mamy najnowsze informacje w sprawie transferu Aleksandara Prijovicia!

Aleksandar Prijović to obecnie numer jeden jeśli chodzi o transferowe cele Legii Warszawa w ataku.

O tym pomyśle jako pierwszy napisał portal legia.net, informując, że piłkarz i klub są praktycznie dogadani, ale trzeba jeszcze przekonać Australijczyków.

Kilka dni temu WP SportoweFakty informowały, że Legia zaproponowała Western United FC, obecnemu pracodawcy Prijovicia, wymianę.

W zamian za Serba Australijczycy mieli wybrać jednego z trzech graczy, ale nie byli zainteresowani takim scenariuszem.

ZOBACZ WIDEO: Tego zagrania nikt się nie spodziewał! Tylko bezradnie patrzyli na piłkę

A jak to wygląda w tym momencie? Z naszych informacji wynika, że rozmowy wciąż się toczą i cały czas pod uwagę brane są dwa warianty. Albo transfer definitywny, albo wypożyczenie, za które Legia będzie musiała zapłacić.

Cena nie powinna być zaporowa

Co do tej pierwszej opcji nie jest jasne ile polski klub miałby wyłożyć, ale nie powinna to być zaporowa cena. Bo choć Prijo ma umowę z Western do lata 2024 roku, to trafił tam jako wolny piłkarz. Australijczycy nie ponieśli więc kosztów transferowych.

Oczywiście, piłkarz ma na rynku określoną renomę, więc Legia nie jest jedynym klubem, który się nim interesuje. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że Prijović ma również propozycje z Turcji, Rosji, Cypru i Grecji. Co więcej, każda z nich jest na wyższym poziomie finansowym, niż to co proponuje Legia.

Legia daje mniej, ale jest faworytem

Ale… Z naszych informacji wynika, że i tak Legia jest faworytem, to właśnie tu chce wrócić piłkarz. Z czego to wynika? Prijović ma, jak wspomniano lepsze oferty finansowo, ale chce przyjść na Łazienkowską, bo po pierwsze dobrze zna klub, a po drugie uważa, że ma takie same ambicje jak Legia. Czyli, walka o najwyższe cele. Kluby z innych krajów, o których mowa powyżej, są po prostu mniejsze i pod tym względem nie równają się z Legią.

Usunął opis na Instagramie

I jeszcze jedno. Piłkarz, jak wiadomo, nie chce już grać w Western United. Ostatnio okazał to na… Instagramie, usuwając z opisu swojego konta informację, że jest zawodnikiem australijskiego klubu. Niby mały gest, ale też jasno pokazuje, że Serb nie widzi tam swojej przyszłości. Kolejną destynacją ma być Warszawa.

Nowy rozdział w karierze Piątka? Tam znów może wystrzelić
Kolejna wpadka Barcelony w sprawie Lewandowskiego

Komentarze (11)
avatar
Jagafan
30.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Bardzo idiotyczny transfer, on nie przyjdzie grać - tylko dograć, jak Eduardo, ale wy nie uczycie się na swoich błędach bo jesteście ograniczeni 
avatar
Robertus Kolakowski
30.07.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jezeli sie bedzie mu chcialo i nie bedzie kontuzjowany, to powinien strzelac bramki w pomiedzy co trzecim a co drugim meczu. 
avatar
legionowiaczek
30.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A teraz kulkowy klon 1916 pojawi sie jako kolejny klon Jagafana z awatarem 20J20. Nie wiedzialem, ze tak latwo mozna sie osmieszyc. 
avatar
legionowiaczek
30.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To bedzie kolejny transferowy hit, jak ten z Gwinei Rownikowej. Szybkimi krokami Legia zmierza do 1. ligi. Tak im dopomoz sw. euGeniuszu. Amen. 
avatar
Jagafan
30.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Legia walczy aby nie spaść, marzenia o mistrzostwie trzeba zaopatrzyćw worek pieniędzy jak zwykle u nich