Pierwszy kwadrans rewanżowego meczu Lechia Gdańsk - Rapid Wiedeń w ramach II rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy zakończył się rezultatem 0:0.
Chwilę później doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi. W 16. minucie wynik otworzył Nikolas Kuhn. Lechia nie zdążyła się nawet otrząsnąć po straconej bramce, a szansę na podwyższenie rezultatu z rzutu karnego mieli goście. Z jedenastu metrów trafił Marco Grull.
Rapidowi wystarczyły trzy minuty, by zdobyć dwie bramki. Jak się później okazało, były to trafienia na wagę awansu do III rundy kwalifikacji.
Warto odnotować, że sporo kontrowersji wywołała decyzja o rzucie karnym dla ekipy z Wiednia. Internauci spostrzegali, że do przewinienia doszło przed szesnastką...
"Faul ewidentnie poza polem karnym Po co nam VAR?" - pytał jeden z użytkowników Twittera.
Ostatecznie Lechia przegrała 1:2.
Koszmar @LechiaGdanskSA i szanse na awans w LKE mocno się skurczyły... Odrobią w drugiej połowie?
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 28, 2022
https://t.co/HPTDohqoXk pic.twitter.com/MfJq6Cg92j
Faul ewidentnie poza polem karnym Po co nam VAR? #LGDRAP pic.twitter.com/mMi7v4kuhx
— Paweł Trawiński (@PawelTrawinski) July 28, 2022
Zobacz także:
> Znany Hiszpan poprowadzi Krychowiaka. Wcześniej pracował w Primera Division
> Rywale niech się boją. Niewiarygodne, co wyprawia Raków
ZOBACZ WIDEO: Komentator oszalał, gdy to zobaczył. Ta reakcja to prawdziwe złoto