Gonzalo Higuain w przeszłości występował m.in. w Realu Madryt oraz Juventusie. Teraz rozgrywa ostatni sezon w barwach Interu Miami. Z tą drużyną zmierzy się niebawem FC Barcelona w meczu towarzyskim. Dziennikarze Radio Catalunya zapytali Argentyńczyka o transfer Roberta Lewandowskiego do Blaugrany. Ten początkowo był pewny, że klub nie musiał za niego płacić.
- Przepraszam za ignorancję. To był darmowy transfer? O nie. Za 50 mln euro? Uff… - zatrzymał się Higuain, po czym rozwinął swoją myśl.
- W dzisiejszym futbolu 50 milionów wydaje się niczym. Kiedy w 2006 roku pojechałem do Madrytu, nawet sobie nie wyobrażałem takiej sytuacji. Wcześniej zapłacenie za kogoś 50 milionów euro wydawało się niemożliwe, teraz to nie robi większego wrażenia. Jeśli jednak płaci się taką kwotę za 34-letniego zawodnika, to musi on być gwiazdą - dodał Argentyńczyk.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa o agencie Lewandowskiego. "Znam go osobiście, to szczwany lis"
Piłkarz Interu Miami przyznał, że Lewandowski jest piłkarzem ze światowej czołówki i nawet wiek nie jest żadną barierą, by nadal się rozwijał.
- Wygrał Ligę Mistrzów dwa lata temu i bez wątpienia jest jednym z najlepszych napastników ostatnich dziesięciu lat. W piłce nożnej nie ma wieku. Benzema pokazał to, strzelając 15 goli w Lidze Mistrzów. Robert to zwierzę. Myślę, że to będzie świetny transfer - podkreślił Argentyńczyk.
Robert Lewandowski zmienia klub po ośmiu latach gry w Bayernie Monachium. Dla niemieckiego klubu zdobył 344 gole w 375 meczach. Z FC Barcelona ma podpisać czteroletni kontrakt.
Czytaj także:
Znów głośno o transferze Ronaldo. Dla tego trenera jest "numerem jeden"