Robert Lewandowski od początku tygodnia przebywa w Monachium, gdzie we wtorek 12 lipca oficjalnie rozpoczął okres przygotowawczy z Bayernem Monachium, czyli jego wciąż aktualnym pracodawcą.
Pierwszego dnia nasz napastnik przeszedł tylko testy medyczne, a w środę dołączył do reszty drużyny, która trenuje na boiskach w ośrodku mistrzów Niemiec.
Niemieckie media i dziennikarze bacznie przyglądają się zachowaniu polskiego napastnika. Ten spóźnił się nieco na zajęcia, potem był apatyczny i stał "z boku". Padło nawet hasło, że ignorował polecenia trenera Juliana Nagelsmanna.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: widać geny po ojcu. Tak strzela syn Beckhama
Podczas popołudniowej sesji było już inaczej, uciął sobie pogawędkę z kilkoma kolegami z drużyny. Starał się także bardziej przykładać do ćwiczeń.
Czwartkowe zajęcia - jak informuje "Bild" - Lewandowski ponownie rozpoczął od spóźnienia, a Niemcy zastanawiają się, czy to "cichy protest" kapitana reprezentacji Polski wobec braku zgody na transfer do Barcelony. Szefostwo Bayernu nie reaguje bowiem na oferty i... ma podwyższać swoje oczekiwania finansowe, żeby zgodzić się na odejście swojej największej gwiazdy.
Jak wyglądał z kolei sam trening w wykonaniu "Lewego"? Pewien szczegół zdradził dziennikarz "Sky" Florian Plattenberg. "Na początku dużo rozmawiał z solenizantem Gnabrym" - napisał w mediach społecznościowych, gdzie zamieścił również filmik.
Serge Gnabry w czwartek 14 lipca obchodzi swoje 27. urodziny. Co ciekawe, on też był bliski odejścia z Bayernu, ale finalnie jest bliski przedłużenia umowy.
Co do Polaka, to Plattenberg dodał również, że sytuacja Lewandowskiego "pozostaje otwarta".
Update #Lewandowski: He is part of the team training again. He was talking a lot with birthday boy Gnabry in the beginning. His situation remains open. @SkySportDE pic.twitter.com/LeJHTKF27a
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) July 14, 2022
AKTUALIZACJA
Dziennikarz "Sky" bacznie obserwował całe zajęcia piłkarzy Bayernu i przyznał, że u Lewandowskiego doszło do zmiany o 180 stopni, jeżeli chodzi o zaangażowanie w trening, który miał być bardzo wymagający.
"Dzisiejsza intensywna sesja treningowa. Teraz zakończona. 31 stopni. Lewy w szczytowej formie i całkowicie zaangażowany" - napisał w mediach społecznościowych Plattenberg.
Dodał, że oprócz rozmów z Gnabrym, były też pogawędki z Joshua Kimmichem czy Gabrielem Vidoviciem, a wszystko obserwował dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzić.
Update #Lewandowski: Intensive training session today. Now finish. 31 degrees. Lewy in top form and totally involved. Talks with Gnabry, Kimmich, Vidovic. Salihamidzic watched parts of the training from the balcony. Still waiting of Barcelona … @SkySportDEpic.twitter.com/ZrcxYqUtsj
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) July 14, 2022
Zobacz także:
Nowe doniesienia ws. transferu Lewandowskiego. "Monachijczycy podnoszą żądania"
Wymowne zdanie Ribery'ego o Lewandowskim