15 klubów startuje do walki o Ligę Mistrzów. Wśród nich Lech i zespół Polaka

Getty Images / James Baylis - AMA / Na zdjęciu: piłkarze New Saints FC
Getty Images / James Baylis - AMA / Na zdjęciu: piłkarze New Saints FC

Kibiców w Polsce interesuje najmocniej pierwszy mecz Lecha Poznań w eliminacjach Ligi Mistrzów. Przeciwnikiem Kolejorza będzie Karabach Agdam. Ponadto we wtorek rozpocznie się siedem innych dwumeczów.

W eliminacjach Ligi Mistrzów wystartuje 15 klubów, ponieważ ten 16. zdążył już rozegrać dwa mecze. Islandzki Vikingur wykorzystał atut gospodarza i w rundzie przedwstępnej odniósł przekonujące zwycięstwo 6:1 z Levadią Tallin, a w rundzie wstępnej pokonał 1:0 Inter Escaldes. Przed Vikingurem trudniejsze wyzwanie niż ogranie mistrzów Estonii i Andory, ponieważ we wtorek zagra na wyjeździe ze szwedzkim Malmoe FF.

Lech Poznań musi radzić sobie już bez Macieja Skorży. Trener zakończył drugą kadencję w Kolejorzu po zdobyciu mistrzostwa Polski. Jego następcą został John van den Brom i w krótkim okresie przygotowań szykował podopiecznych do starć z Karabachem Agdam. Pierwsze z nich rozpocznie się o godzinie 20 w Poznaniu.

Gospodarzami pierwszego meczu będą również New Saints. Drużyna Adriana Cieślewicza podejmie inny zespół z Wysp Brytyjskich - północnoirlandzki Linfield FC. New Saints powracają do eliminacji Ligi Mistrzów po dwóch sezonach nieobecności. Nigdy nie przeszli w nich więcej niż dwóch rund. W poprzednim sezonie walczyli w eliminacjach Ligi Konferencji Europy i przegrali z Viktorią Pilzno w trzeciej rundzie dopiero w konkursie rzutów karnych.

ZOBACZ WIDEO: Co ten bramkarz zrobił?! Niewiarygodny gol

- Przegraliśmy nieszczęśliwie z Viktorią, która ma 20-30 razy większy budżet od naszego. To pokazało, że pieniądze nie grają. Przed poprzednim sezonem wzmocniliśmy się. Wyrastamy ponad ligę walijską, jesteśmy w niej jedyną profesjonalną drużyną. Przerastamy przeciwników finansowo i fizycznie - opowiadał Cieślewicz w rozmowie z "Kanałem Sportowym".

- Prezes naszego klubu nie zmienia się od 20 lat i zakłada, że kiedyś dojdziemy do grupy w jednym z europejskich pucharów. To jest nasz cel. Gdybyśmy dołączyli do niższej ligi angielskiej, nie mielibyśmy możliwości grania w europejskich pucharach - dodał Cieślewicz.

Ponadto we wtorkowych meczach powalczą między innymi rumuński CFR Cluj, którego przeciwnikiem będzie ormiański Pjunik Erywań, a także Ludogorec Razgrad, na którego terenie stawi się czarnogórska Sutjeska Niksić.

I runda eliminacji Ligi Mistrzów:

18:00, Pjunik Erywań - CFR Cluj

19:00, Malmoe FF - Vikingur

19:45, Ludogorec Razgrad - Sutjeska Niksić

20:00, KF Ballkani - Żalgiris Wilno

20:00, Lech Poznań - Karabach Agdam

20:00, New Saints FC - Linfield FC

20:30, Shamrock Rovers - Hibernians FC

20:45, KF Shkupi - Lincoln Red Imps

Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale
Czytaj także: Jest decyzja. Mecz el. Ligi Mistrzów w Łodzi

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak vel Husarzyk
5.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do boju Zalgiris Wilno. Mistrz Litwy znów na właściwym miejscu w litewskim futbolu