Miniony sezon dla FC Barcelona był rozczarowaniem. Kataloński zespół nie liczył się w walce o mistrzowski tytuł, a także po fazie grupowej odpadł z rywalizacji w Lidze Mistrzów. Dlatego działacze chcą wzmocnić skład, by takie wyniki już się nie powtórzyły. W tym celu aktywowano specjalne "dźwignie finansowe", które mają pomóc w realizacji transferu.
Na celowniku działaczy ze stolicy Katalonii jest m.in. Robert Lewandowski. FC Barcelona prowadzi skomplikowane negocjacje z Bayernem Monachium w sprawie ściągnięcia Polaka. Jak informuje kataloński dziennik "Sport", nie będą to jedyne trudne rozmowy, jakie czekają władze klubu.
Barca zainteresowana jest transferem Bernardo Silvy. To ważny piłkarz Manchesteru City, który w minionym sezonie rozegrał dla zespołu 50 meczów, strzelił 13 goli i zaliczył 7 asyst.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolny - palce lizać! Przymierzył idealnie
"Sport" informuje, że Silva przekazał swojemu agentowi Jorge Mendesowi, że chce w przyszłym sezonie grać właśnie w FC Barcelona. "Dał jasno do zrozumienia swojemu agentowi, że chce trafić do Barcy" - czytamy w internetowym wydaniu dziennika.
Dodano, że reprezentant Portugalii bardzo przychylnie patrzy na przeprowadzkę do Barcelony i rozpoczęcie nowego rozdziału w swojej karierze. Jedynym problemem wydają się być finanse. Manchester City chce co najmniej 100 milionów euro. Barcelona negocjacje chce natomiast rozpocząć z poziomu 40 milionów euro.
Silva miał już rozmawiać z Pepem Guardiolą i przekazać mu swoją wolę. Teraz wszystko zależy od tego, jak potoczą się negocjacje transferowe.
Czytaj także:
Kłótnia legend Liverpoolu i Manchesteru United. Poszło o Cristiano Ronaldo
Co dalej z Bednarkiem? W Southampton zaczyna robić się ciasno