FC Barcelona w 2017 roku zapłaciła za skrzydłowego aż 140 mln euro z bonusami. Reprezentant Francji miał być zastępcą Brazylijczyka Neymara, który nieoczekiwanie odszedł do PSG za rekordowe 222 mln euro. Przez długi okres jego gra była jednak wielkim rozczarowaniem.
Pod koniec czerwca kończy Ousmane Dembele się kontrakt z klubem i wygląda na to, że nie zostanie przedłużony. Główną rolę odgrywają oczywiście finanse. FC Barcelona, która musi liczyć każde euro, nie jest w stanie zaoferować piłkarzowi zadowalającej pensji. Ten zaczął rozglądać się za nowym klubem i według portalu Le10Sport, porozumiał się angielskim gigantem.
Według najnowszych informacji, skrzydłowy zaakceptował ofertę Chelsea FC. Dziennikarze "TuttomercatoWEB" piszą natomiast, że Dembele otwiera listę transferowych życzeń Thomasa Tuchela. Obaj współpracowali ze sobą jeszcze w barwach Borussii Dortmund.
ZOBACZ WIDEO: Bayern rozmawia z Mane grając nazwiskiem Lewandowskiego. Ujawniamy kulisy!
W ostatnich tygodniach agent piłkarza, Moussa Sissoko, miał spotkań się z zarządem The Blues w sprawie transferu swojego klienta. Wszystko wskazuje na to, że od lipca Dembele będzie już reprezentował barwy Chelsea FC.
Łącznie w barwach "Blaugrany" Dembele wystąpił w 150 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić 32 gole oraz zanotować 34 asysty.
Czytaj także:
Nie wspierali Ukrainy. Ostra reakcja klubu
"Piłkarski gwałt". Były reprezentant Polski bez skrupułów po blamażu