Nikt się tego nie spodziewał. Zobacz, co się stało podczas konferencji w Paryżu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Na zdjęciu: Yemisi Ogunleye
Twitter / Na zdjęciu: Yemisi Ogunleye
zdjęcie autora artykułu

Yemisi Ogunleye w Paryżu zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich. Radość z sukcesu udzieliła jej się tak mocno, że postanowiła ją okazać... śpiewem. Czegoś takiego nikt się nie spodziewał.

W tym artykule dowiesz się o:

Igrzyska olimpijskie pozwalają zaistnieć w mainstreamie zawodnikom, którzy na co dzień uprawiają mniej popularne dyscypliny. Skorzystała z tego Yemisi Ogunleye, o której nagle zrobiło się głośno na całym świecie i to nie tylko za sprawą wywalczenia złotego medalu.

Reprezentantka Niemiec została mistrzynią olimpijską w pchnięciu kulą. Największy sukces w karierze zapewniło jej pchnięcie na odległość 20 metrów. To była wielka niespodzianka, bo 25-latka wcześniej miała w kolekcji tylko brązowy medal mistrzostw Europy i srebrny halowych mistrzostw świata.

Ogunleye od razu stała się gwiazdą i postanowiła to wykorzystać. Podczas konferencji prasowej zrobiła show, o którym jest głośno w social mediach. Niemka nagle... zaczęła śpiewać.

Mistrzyni olimpijska jednak nie wykonała żadnego z popularnych hitów. Zamiast tego zaśpiewała piosenkę z gatunku gospel (popularny rodzaj chrześcijańskiej muzyki obrzędowej).

Co jednak najciekawsze, to nie fakt, że kulomiotka zaśpiewała, ale w jaki sposób to zrobiła. Okazuje się, że mistrzyni olimpijska ma wielki talent, bo wykonała utwór w świetnym stylu. Zresztą sami posłuchajcie.

Paryż 2024. Ależ emocje w pchnięciu kulą pań! Zadecydowała przedostatnia próba >> "Jesteś śmieciem". Poruszający wpis polskiego olimpijczyka >>

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Fornal: staram się od tego odciąć

Źródło artykułu: WP SportoweFakty