Kombinacja początkowo zaplanowana była na środę, 10 lutego. Niekorzystne warunki atmosferyczne sprawiły jednak, że organizatorzy musieli zmienić plany i przesunąć tę konkurencję na poniedziałek. Tym razem aura była łaskawa.
Na półmetku rywalizacji (po supergigancie) prowadził Kanadyjczyk James Crawford, który jako jedyny uzyskał czas poniżej 1:20 min. (1:19.95 min.). Drugi na tym etapie był Alexis Pinturault, a trzeci Vincent Kriechmayr.
Drugiego przejazdu (slalomu) Austriak nie ukończył. Jego los podzieliło jeszcze trzech zawodników z czołowej dziesiątki - Matthias Mayer, Luca Aerni oraz Gino Caviezel.
ZOBACZ WIDEO: PŚ w Zakopanem. Dawid Kubacki: Nieprzespane noce? Mam złote dziecko
Kapitalnie spisał się za to Marco Schwarz. Austriak uzyskał najlepszy czas i zdołał przejść z piątego na pierwsze miejsce. W ostatecznym rozrachunku minimalnie, o 0,04 s, wyprzedził Alexisa Pinturaulta, trzeci był Loic Meillard.
25-latek to brązowy medalista MŚ w superkombinacji z 2019 roku. W Pucharze Świata wygrał trzy konkursy - w slalomie równoległym w Oslo (2019), superkombinacji w Wengen (2019) oraz slalomie w Adelboden (2021). W sezonie 18/19 zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej w superkombinacji.
Wyniki kombinacji mężczyzn:
# | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Marco Schwartz | Austria | 2:05.86 min. |
2. | Alexis Pinturault | Francja | +0.04 s |
3. | Loic Meillard | Szwajcaria | +1.12 s |
4. | James Crawford | Kanada | +1.33 s |
5. | Simon Jocher | Niemcy | +2.46 s |
6. | Victor Muffat-Jeandet | Francja | +3.19 s |
Czytaj także:
- Dawid Góra: Wymowne słowa Michala Doleżala. Trwa walka z czasem [Opinia]
- "Technicznie skoki Kamila Stocha wyglądają poprawnie". Ekspert wskazuje inną przyczynę kłopotów