Narciarstwo alpejskie. Marco Odermatt najlepszy w slalomie gigancie. Zaskakujący występ Tommy'ego Forda

PAP/EPA / CARLO ORLANDI / Na zdjeciu: Marco Odermatt
PAP/EPA / CARLO ORLANDI / Na zdjeciu: Marco Odermatt

Marco Odermatt zwyciężył w poniedziałkowym slalomie gigancie we włoskiej Santa Caterinie. Drugie miejsce niespodziewanie wywalczył Tommy Ford - dla Amerykanina to dopiero trzecie podium w karierze.

W poniedziałek udało się przeprowadzić drugie zawody w slalomie gigancie w Santa Caterinie. W pierwszym przejeździe górą był Marco Odermatt. Szwajcar zdołał utrzymać prowadzenie i sięgnął po zwycięstwo.

Drugi był Tommy Ford. Miejsce 31-letniego Amerykanina może być zaskoczeniem. To dopiero jego trzecie podium w karierze. Do triumfatora Ford stracił 0,73 s. Trójkę uzupełnił Zubcic.

Na czele klasyfikacji generalnej Pucharu Świata znaleźli się ex aequo Marco Odermatt i Alexis Pinturault. Podium uzupełnia Filip Zubcic, który prowadził na półmetku sobotniej rywalizacji. W slalomie gigancie prowadzi Odermatt.

Kolejne zawody w ramach PŚ w narciarstwie alpejskim odbędą się we francuskim Val d'Isere. Na sobotę zaplanowano zjazd, a dzień później przeprowadzony zostanie super gigant.

Wyniki slalomu giganta w Santa Caterinie:

MiejsceZawodnikKrajWynik
1. Marco Odermatt Szwajcaria 2:08.42 min.
2. Tommy Ford USA +0.73 s
3. Filip Zubcic Chorwacja +0.75 s
4. Loic Meillard Szwajcaria +0.78 s
5. Alexis Pinturault Francja +0.82 s
6. Luca De Aliprandini Włochy +0.86 s

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata:

MiejsceZawodnikKrajPunkty
1. Marco Odermatt Szwajcaria 240
1. Alexis Pinturault Francja 240
3. Filip Zubcic Chorwacja 208

Klasyfikacja generalna slalomu giganta:

MiejsceZawodnikKrajPunkty
1. Marco Odermatt Szwajcaria 240
2. Filip Zubcic Chorwacja 182
3. Loic Meillard Szwajcaria 145

Czytaj także:
Michal Doleżal zrobił to, co nie udało się Horngacherowi. Wróciła nadzieja
PŚ w biathlonie: Polacy zdublowani w sztafecie, Norwedzy bezkonkurencyjni

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna wojowniczka z KSW relaksowała się w Hiszpanii. Co za zdjęcie!

Źródło artykułu: