Legenda wypaliła. "Graniczy z oszustwem"

Getty Images / Karwai Tang/WireImage / Na zdjęciu: Lindsey Vonn
Getty Images / Karwai Tang/WireImage / Na zdjęciu: Lindsey Vonn

Markus Wasmeier nie jest zwolennikiem wznowienia kariery przez Lindsey Vonn. Niemiec otwarcie skrytykował plotki o jej powrocie, podkreślając, jaki cel mają obecnie działania związane z Amerykanką.

W tym artykule dowiesz się o:

Sukcesy w karierze sportowej nie zawsze gwarantują wsparcie dla nowych wyzwań. W taki sposób były mistrz olimpijski, Markus Wasmeier, odniósł się do planów powrotu Lindsey Vonn do zawodów Pucharu Świata.

W wywiadzie dla "Sport1" Niemiec określił działania 40-letniej Amerykanki jako "pokazówkę". Twierdzi bowiem, że pomysł ten jest niebezpieczny i służy jedynie celom marketingowym.

- To jest nie tylko pokaz. To wręcz graniczy z oszustwem - powiedział na temat planów Vonn, które jego zdaniem są ryzykowne z uwagi na specyfikę narciarstwa alpejskiego. - To po prostu niebezpieczne - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym

Wasmeier nie może również zrozumieć, że Vonn, która jest uznawana za jedną z najlepszych sportsmenek, czuje potrzebę powrotu na stok. - Nie musi tego robić, powinna być doceniana za swoje dotychczasowe osiągnięcia - podkreślił Niemiec.

Jego zdaniem powrót do rywalizacji narazi Amerykankę na sytuacje, w których może zostać wyśmiana. - Ja wstydziłbym się na jej miejscu, jeśli zjechałbym z 10-sekundową stratą.

Kontrowersje budzi także wprowadzona niedawno zasada "dzikiej karty", która ułatwia zawodnikom takim jak Vonn czy Marcel Hirscher powroty do rywalizacji. Wasmeier przyznał, że przepis stworzono głównie w celach korzyści marketingowych i jest z tego niezadowolony.

Komentarze (0)