Reprezentacja Portugalii w ostatniej minucie doliczonego czasu gry w pojedynku z USA uratowała remis i wywalczyła pierwszy punkt. Seleccao nie można zatem odmówić woli walki, jednak ambicja najprawdopodobniej nie zapewni awansu. Cristiano Ronaldo i spółka muszą wysoko pokonać solidną reprezentację Ghany, licząc na to, że Niemcy rozgromią Amerykanów.
Bento o meczu
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
- Wynik nie jest dla nas korzystny. Nie sprawia wprawdzie, że automatycznie odpadamy, ale powoduje, iż sytuacja jest niezwykle trudna. Zostały nam tylko minimalne szanse i praktycznie jesteśmy już za burtą mundialu - przyznaje Paulo Bento. - Mamy świadomość, że przy równej liczbie punktów decydujący jest bilansem bramkowy. USA jest na plusie, natomiast my mamy aż cztery gole na minusie - martwi się selekcjoner.
[ad=rectangle]
Trenerowi wtóruje Nani, który otworzył wynik meczu w Manaus. - Jesteśmy rozczarowani i rozgoryczeni. Liczyliśmy na zwycięstwo, by przedłużyć realne szanse na wyjście z grupy. Teraz sytuacja wydaje być się beznadziejna. Musimy odpocząć i zobaczyć, co da się zrobić. Bez względu na wszystko, nie będziemy odpuszczać - zapowiada gracz Manchesteru United.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Nani o meczu
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.