Vicente del Bosque zabrał na mistrzostwa trzech piłkarzy, którzy w swoich klubach pełnią rolę wysuniętych napastników. O miejsce w podstawowym składzie walczą Fernando Torres i Diego Costa, podczas gdy dla Davida Villi zarezerwowana jest - jak się wydaje - rola dżokera. Czy formacja ataku w takim składzie wystarczy do ponownego sięgnięcia po Puchar Świata?
- Villa i Torres nie zachwycali podczas występów w minionym sezonie w klubach i nadal nie błyszczą. Jeśli chodzi o Costę, to stan jego zdrowia oraz brak rytmu meczowego musi być dużym zmartwieniem selekcjonera. Nie jest więc wykluczone, że Del Bosque zdecyduje się na grę systemem 4-6-0 - analizuje legenda Realu Madryt.
[ad=rectangle]
Z "fałszywą dziewiątką" Hiszpanie grali już podczas Euro 2012 i dało to świetny efekt. - Jeśli takie ustawienie będzie przynosiło gole, nie pojawi się żaden problem, jednak w przeciwnym razie Del Bosque nie zostanie oszczędzony i znajdzie się w ogniu krytyki - przyznaje 102-krotny reprezentant La Furia Roja. - Obronienie mistrzostwa jest trudniejszym zadaniem niż zdobycie go po raz pierwszy. Del Bosque zna najlepiej swój zespół i wie, co jest dla niego najkorzystniejsze - dodaje Raul.
Zdaniem 36-latka nie tylko formacja ataku Hiszpanii jest słabiej obsadzona niż w poprzednich latach. - Brak Carlesa Puyola sprawia, że defensywa może nie grać tak pewnie jak podczas poprzednich imprez - prognozuje.