Mundial 2018. To ona jest miss mistrzostw. Kibicuje Chorwatom w drodze po tytuł

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Chorwacji jest największą niespodzianką mistrzostw świata. W niedzielę zespół ten zagra o tytuł z Francją. Z trybun swoich rodaków dopingować będzie piękna miss mundialu - Ivana Knoll.

1
/ 7

Kibicuje od pierwszego meczu

Ivana Knoll jest w Rosji od pierwszego spotkania reprezentacji Chorwacji. Już wtedy skradła show. Piękna modelka kusiła swoimi wdziękami z trybun stadionu w Kaliningradzie. Wtedy wypatrzyli ją fotoreporterzy i Chorwatka została gwiazdą mundialu.

2
/ 7

Finalistka Miss Chorwacji

Knoll ma już za sobą udane występy w konkursach miss. W 2016 roku była finalistką wyborów najpiękniejszej kobiety w Chorwacji. Robi karierę w modelingu, a dzięki wyjazdowi na mecz swoich rodaków usłyszał o niej cały świat.

3
/ 7

Kocha piłkę nożną

Wyjazd na mundial to nie jednorazowa fanaberia Chorwatki. Od lat interesuje się ona piłką nożną, a jej ulubionym klubem jest Hajduk Split. Sama przyznaje, że futbol to jej największa pasja.

4
/ 7

Spotkanie z prezydent

Na mundialu spotkała się z prezydent Chorwacji, Kolindą Grabar-Kitarović. Obie zostały najpopularniejszymi chorwackimi fankami. Prezydent świętowała z piłkarzami w szatni, a Knoll skradła serca fanów na trybunach.

5
/ 7

Ma za sobą studia graficzne

Knoll studiowała na wydziale grafiki w Zagrzebiu. Z sukcesem ukończyła studia licencjackie i jest blisko zdobycia tytułu magistra. Stawia więc nie tylko na karierę modelki, ale także i naukę.

6
/ 7

Miss mundialu

Chorwatka okrzyknięta została miss mundialu. Piękna modelka imponowała swoimi wdziękami i w mediach społecznościowych regularnie wrzucała fotografie pokazujące, że wspiera swoich rodaków.

7
/ 7

Uwielbia taniec

Jedną z jej pasji jest taniec. Często wybiera się na treningi, by doskonalić swoje umiejętności. Jej specjalizacją jest taniec na rurze, w którym prezentuje się znakomicie.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Serce za Chorwacją, rozum za Francją. "Francuzi mają fundamenty, mają z czego wybierać"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)