Mundial 2018. Jakub "100" Błaszczykowski. Wzloty i upadki w reprezentacji

Jeśli Błaszczykowski wyjdzie dziś na boisko przeciwko Senegalowi, zagra setny mecz w reprezentacji. Debiutował 12 lat temu, nie najlepiej. Powiedział, że spełniło się marzenie: wystąpić w kadrze. Pewnie nie przypuszczał, że stanie się jej legendą.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Jakub Błaszczykowski w reprezentacji Polski, rok 2006

Trudne miłego początki 

Kiedyś selekcjonerzy zabierali ligowców do ciepłych krajów i tak też było z Jakubem Błaszczykowskim. Paweł Janas znalazł dla niego miejsce w samolocie lecącym do Rijadu w Arabii Saudyjskiej. Był rok 2006 i selekcjoner szukał zawodników na mistrzostwa świata do Niemiec. Polacy wygrali z Saudyjczykami 2:1, a "Kuba" został zmieniony po pierwszej połowie - wszedł za niego Paweł Brożek, a Łukasz Fabiański zagrał ostatnie 6 minut meczu, także wtedy debiutował w reprezentacji. - Marzyłem po prostu o debiucie w reprezentacji. Cel został osiągnięty. Trudno więc się nie cieszyć - mówił "Gazecie Krakowskiej" 20-letni wówczas Błaszczykowski. 

Na mistrzostwa świata nie pojechał, ale zmienił się selekcjoner. Janasa zastąpił Leo Beenhakker i Błaszczykowski dostał powołanie na eliminacyjne spotkanie z Finlandią. Zawiódł okrutnie, zresztą tak jak cała drużyna. Już w przerwie został zmieniony, a Biało-Czerwoni przegrali 1:3. Mimo to "Kuba" już na stałe wszedł do kadry Beenhakkera. Wkrótce miał stać się kluczową postacią holenderskiego szkoleniowca. 

Czy jest to ostatni mundial Błaszczykowskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Katon el Gordo Zgłoś komentarz
    Legendą kadry ???
    • Filip Krogulec Zgłoś komentarz
      Ze te 100 meczów powinien dostać pamiątkową paterę, no bo jednak 100 meczów w kadrze, to nie zdarza się często.