Mundial 2018. Zlatko Dalić: Do nikogo nie mam pretensji

PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: Zlatko Dalić
PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: Zlatko Dalić

- Jestem dumny z moich piłkarzy i kraju - powiedział po przegranym finale mistrzostw świata trener reprezentacji Chorwacji, Zlatko Dalić.

Z Moskwy Mateusz Skwierawski

Selekcjonera przywitały i pożegnały brawa podczas pomeczowej konferencji prasowej - takie sceny to rzadkość. Dalić nie był rozczarowany porażką 2:4 z Francją. Wicemistrzostwo świata jest dla Chorwatów ogromnym sukcesem.

- Oczywiście, byliśmy smutni. Ale mówiłem zawodnikom, że powinni być z siebie dumni. Rozegrali fantastyczny turniej, osiągnęli świetny wynik. Taka jest piłka, nie zawsze się wygrywa. Właśnie to powiedziałem piłkarzom zaraz po meczu. Jestem dumny z nich i naszego kraju za wsparcie - mówi Dalić.

Szkoleniowiec ocenił przebieg meczu z Francją.

- W pierwszych dwudziestu minutach graliśmy bardzo dobrze. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Po wyrównującej bramce znowu dominowaliśmy, ale z rytmu wybił nas rzut karny - opowiada.

ZOBACZ WIDEO Mundial w Katarze wyznaczy nowe trendy? "Gwarantuję, że to będzie unikalny turniej"

Sędzia podyktował jedenastkę dla Francji po zagraniu piłki ręką przez Ivana Perisicia. Arbiter musiał obejrzeć sytuację w powtórce wideo. Dopiero wtedy przekonał się, że piłkarz Chorwacji zagrał nieprzepisowo.

Dalić nie wini sędziego. - Nie drążmy tego tematu, nie chce mówić nic złego na temat sędziego. Szanuje jego decyzję, zareagował na to, co widział. Musimy szanować VAR. Uważam, że powtórki wideo są dobrym rozwiązaniem dla piłki - uważa.

- W poprzednich meczach mieliśmy szczęście, w finale trochę mniej. Może było to nasze najlepsze spotkanie na tym turnieju? Francja nie popełniała jednak błędów. Jesteśmy smutni z powodu porażki, ale możemy być dumni. Po czterech straconych golach trudno było od nas oczekiwać, że będziemy w stanie się podnieść. Nie osiągniesz dobrego wyniku, gdy tracisz cztery gole - komentuje trener.

Zobacz zdjęcia z finału mistrzostw świata 2018

Wyróżnił też Lukę Modricia. - Uważam, że rozegrał fenomenalny turniej. Zasłużył na Złotą Piłkę - przyznał.

Na temat swojej przyszłości w reprezentacji nie chciał się wypowiadać. - Przez ostatnie dwa miesiące pracowaliśmy bardzo intensywnie. W tym momencie nie myślę o niczym innym jak bezpiecznym powrocie do domu i odpoczynku - zakończył Dalić.

Francja wygrała z Chorwacją 4:2 i wywalczyła mistrzostwo świata pierwszy raz od 1998 roku.

Komentarze (23)
avatar
Robert Cygan
16.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Duze uznanie dla tych wszystkich zawodników Chorwacji i jego trenera reprezentacji. Reprezentacja polski powina sie uczyc jak wygląda prawdziwy dar grania w piłkę Choc zajeli druge miejsce to Czytaj całość
avatar
Elżbieta Woźniak
16.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chorwacja swoją walką skradła 
Ewa Soblewska
16.07.2018
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Zlatko Dalić jestes dla mnie MISTRZEM. A Chorwacja WYGRALA ten final. I mozecie mnie teraz hejtowac, zdania nie zmienie. 
Bułka z Błotem
16.07.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Bogowie! Czemu mieszacie wiecznie durną politykę do sportu? PO to a PiS tamto, kogo to obchodzi...? to sport.... piłka nożna, jeśli ktoś nie zauważył. Ludzie zamiast się wysilać na jakiś, przem Czytaj całość
avatar
Darek Pol
15.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Afrykanacja nie była ,nie jest i nigdy nie będzie najlepszą drużyną ale obok araboniemców i portugali to farciarze i nic po za tym....