Po pełnym dramaturgii spotkaniu Chorwacja pokonała w rzutach karnych Rosję 4:3 (w regulaminowym czasie gry było 1:1, po dogrywce 2:2) i awansowała do półfinału mistrzostw świata. W pojedynku, którego stawką będzie awans do finału turnieju Chorwaci zagrają z Anglikami (w środę, 11 czerwca).
Mecz na Stadionie Olimpijskim w Soczi dostarczył ogromnych emocji. Zaskoczeniem była postawa zespołu rosyjskiego, który pokazał charakter, doprowadzając do wyrównania w dogrywce, a także świetne przygotowanie fizyczne i taktyczne ekipy gospodarza mistrzostw.
Fakt ten docenił w swoim tweecie szef sportu WP SportoweFakty, Michał Kołodziejczyk.
To piękny mundial. Jak u Engela - futbol na tak. I to naprawdę smutne ze taka drużyna jak Rosja jest blisko strefy medalowej. Z drugiej strony potwierdza się ze talent i gwiazdy są ważne ale ważniejsze - odpowiednie dopasowanie taktyki do umiejętności piłkarzy. #RUSCRO
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 7 lipca 2018
- Trzeba to napisać. Rosja gra tak, jak akurat potrzeba. Jak do awansu wystarcza tylko obrona to się broni. Jak trzeba to przyciska i strzela. To jest nieprawdopodobna drużyna. Ten ćwierćfinał gra świetnie - podkreślił w kolejnym wpisie dziennikarz WP SportoweFakty.
Mateusz Borek z Polsatu Sport zachwycał się pierwszą bramką Rosjan, którą zdobył w 31. minucie spotkania Denis Czeryszew.
Przepiękna akcja i fantastyczny strzał Czeryszewa. „Center” Dziuba przyjął, skontrolował przestrzeń i wyłożył.
— Mateusz Borek (@BorekMati) 7 lipca 2018
- Odpaść jak Rosja: Staszek Wielki! - napisał na Twitterze Roman Kołtoń, ekspert Polsatu Sport, podkreślając rolę selekcjonera Stanisława Czerczesowa w sukcesie gospodarza mistrzostw.
Zaskoczenia postawą drużyny Czerczesowa nie krył też Tomasz Smokowski.
Myliłem się! Inna Rassija! Odważniejsza! Swoją drogą ciekawy paradoks: najlepsi w Sbornej w tych mistrzostwach Brazylijczyk Fernandes i Hiszpan Czeryszew ;) https://t.co/cxBwaDAZ1N
— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) 7 lipca 2018
- Najlepsza dogrywka od lat. Szacunek dla Rosjan i Chorwatów - podsumował z kolei Bożydar Iwanow z telewizji Polsat Sport.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Odwiedziliśmy muzeum mistrzostw świata w Moskwie