BMW Sauber dumne z odniesionego sukcesu

Szefowie teamu BWM Sauber nie szczędzą pochwał pod adresem Roberta Kubicy. Szef zespołu - Mario Theissen przyznał, że wyczyn Polaka to efekt jego ogromnych umiejętności, ale także dopracowanego bolidu. Z gratulacjami pospieszył również Nick Heidfeld, który do wyścigu o Grand Prix Bahrajnu wystartuje z szóstej pozycji.

Niemiecki kierowca borykał się przez dłuższy czas z problemami technicznymi. Szósta lokata wydaje się być mimo wszystko całkiem przyzwoita. - Przede wszystkim pragnę pogratulować Robertowi. Pierwsze pole startowe dla naszego teamu jest wielkim sukcesem. To bardzo fajna sprawa, że dysponujemy bolidem, który stać na takie wyniki. Dlatego nie mogę być zadowolony ze swojej 6. pozycji, ale po wielu problemach w trakcie sesji treningowych, mogłem być w gorszym nastroju. Od piątku poprawiliśmy nieco balans bolidu i wydaje się być lepiej. Na długich przejazdach radzimy sobie bezproblemowo, więc nie możemy się zamartwiać na zapas - uważa Heidfeld.

Mario Theissen, szef BMW Sauber był wniebowzięty po tym, jak zobaczył numer jeden przy nazwisku Kubicy wjeżdżającego na metę. - To wspaniały dzień dla Roberta jak i dla naszego młodego teamu. W Formule 1 ścigamy się zaledwie od niepełnych trzech sezonów i już jesteśmy w stanie walczyć o najwyższe laury, co świadczy o tym, że rozwijamy się w błyskawicznym tempie. Robert wykonał wspaniałe okrążenie, natomiast Nick nie był za bardzo zadowolony, jednak startując z trzeciego rzędu ma szansę na osiągnięcie tu dobrego miejsca - powiedział Niemiec.

Willy Rampf, dyrektor techniczny szwajcarsko - niemieckiej ekipy nie kryje swojego zadowolenia z wyniku kwalifikacji, które potwierdziły pełny profesjonalizm ludzi pracujących na sukces Kubicy. - To wyjątkowy dzień dla nas dlatego, że po raz pierwszy w historii wywalczyliśmy pole position. Zasłużyliśmy na ten sukces dzięki Robertowi. Należą mu się słowa uznania, gdyż był szybki nie tylko podczas kwalifikacji, ale od samego piątku. Nick również dobrze pojechał i wystartuje z szóstego miejsca. Z niecierpliwością oczekujemy wyścigu - zakończył Rampf.

Komentarze (0)