- Są to dwaj różni kierowcy, którzy ścigali się w różnych erach Formuły 1 - powiedział Flavio Briatore dla magazynu F1 Racing. - Ale z tej dwójki według mnie Fernando popełnia mniej błędów. Im jest większa presja, tym Fernando jest lepszy. Michael nie potrafił dobrze radzić sobie z presją.
Francuz uważa, że krótka przygoda Fernando Alonso w McLarenie, która zakończyła się zerwaniem kontraktu i powrotem do Renault, uczyniła Hiszpana jeszcze lepszym kierowcą.
- Fernando to Fernando. Wrócił do Renault z większym doświadczeniem, a na tak wysokim poziomie, zwłaszcza w bardzo silnym teamie, ma to olbrzymie znaczenie - stwierdził Briatore.
Szef Renault wspominając decyzję Alonso z grudnia 2005 roku, gdy Hiszpan przechodził do McLarena powiedział: - Nie było to nic miłego. Dowiedziałem się o tym w Boże Narodzenie i nie był to najprzyjemniejszy prezent. Wiedziałem, że nie było mu łatwo podjąć taką decyzję, gdyż stosunki międzyludzkie są bardzo ważne dla Fernando. Nie byłem jednak zdenerwowany, ani rozczarowany. Byłem po prostu smutny - zakończył.