Rajdowe wisienki na torcie – zapowiedź Rajdu Barbórki Warszawskiej

Taki rajd jest tylko raz do roku. Jak przystało na imprezę tej rangi, w tym roku na Rajdzie Barbórki Warszawskiej z pewnością będą wielkie emocje i atmosfera wielkiego święta. Swoje zgłoszenia wysłało aż 108 załóg, co w rajdzie cyklu mistrzostw Polski jest niemożliwe do osiągnięcia. To i wiele innych czynników wpływa na niepowtarzalność "Ogólnopolskiego Kryterium Asów".

W tym artykule dowiesz się o:

46. Rajd Barbórka Warszawska liczy sobie zaledwie 77,2 km, z czego tylko 17,53 przypada na odcinki specjalne. To żadna nowość dla kibiców rajdów samochodowych w Polsce, który z utęsknieniem czekają na ten jedyny w swoim rodzaju rajd wieńczący sezon. W tym roku Barbórka przebiega według tradycyjnych tras tj. Żerań, Cytadela, Bemowo oraz "Królowa polskich oesów" Kryterium Karowa, na którą wstęp ma zaledwie 30 najlepszych załóg z poprzednich odcinków.

Każdy z odcinków ma swoją niepowtarzalną charakterystykę, dzięki czemu trasy Barbórki nie da się pomylić z jakimkolwiek innym rajdem. Trasa przebiega po bardzo różnych nawierzchniach, począwszy od szutru czy żwiru poprzez brudny asfalt kończąc na słynnej kostce na Karowej. Barbórka Warszawska to wielka historia rajdów w Polsce i w tym roku tradycja przebiegu trasy będzie kontynuowana. Nie zabraknie najsłynniejszego w Polsce mostka na Bemowie, gdzie zawsze gromadzą się tłumy kibiców i fotoreporterów. Na Cytadeli jak zwykle najłatwiej złapać kapcia, a na Karową dostaną się tylko najlepsi z poszczególnych klas.

Kryterium Karowa to odcinek, na którym pojawić chce się każdy startujący w rajdach kierowca. Jednak aby doznać takiego zaszczytu trzeba pokazać charakter podczas wcześniejszych prób, bowiem na Panią Karową dostanie się zaledwie 30 załóg z trzech klas. Ten odcinek to esencja rajdów samochodowych: większość kierowców pokonuje ten oes bokiem doprowadzając kibiców do euforii. Na tym właśnie polega magia Karowej: beczki i nawroty w centrum Warszawy, a wszystko we władaniu czteronapędowych potworów.

W tym roku organizatorzy postarali się o kilka ciekawostek, które mają uprzyjemnić odbiór wielkiego rajdowego święta. Do Warszawy przyjechał czterokrotny mistrz Świata Tommi Makinen, który na zaproszenie Automobilklubu Polskiego pojawi się w Imprezie N14. Niespodzianką ma być osoba pilota jadącego wraz z Finem. Na Karowej dojdzie także do pojedynku pomiędzy Kajetanem Kajetanowiczem a Bartłomiejem Lenartowiczem - niewidomym kierowcą zapaleńcem, którego będzie pilotował najbardziej utytułowany polski pilot Maciej Wisławski. Ostatni odcinek specjalny w roku 2008 ma gościnnie przejechać także Maciej Polody za kierownicą swojego specjalnie przygotowanego do driftu Nissana.

Na trasie rajdu pojawią się kierowcy, którzy na co dzień rywalizują w wyścigach, rallycrossie, czy wyścigach górskich np. Maurycy Kochański, Tomasz Mikołajczyk, Jacek Ptaszek (jadący jedynym autem WRC), Bohdan Ludwiczak, czy Paweł Potocki. Jak co roku nie zabraknie wielkiej rajdowej legendy Lancii Delty Integrale, ktorą poprowadzi Fabio Ghizzi.

Z numerem pierwszym tradycyjnie wyruszy zwycięzca poprzedniej edycji Barbórki, czyli Tomasz Kuchar. Były wicemistrz Polski zbudował niepowtarzalny egzemplarz Subaru Imprezy N13 na bazie N12. Takiej rajdówki nie ma nigdzie na świecie! Wszyscy startujący kierowcy postarali się, aby ich auta osiągnęły jak największą moc, bowiem regulamin rajdu dopuszcza starty rajdówek o wiele mocniejszych niż te z RSMP. Jako drugi pojedzie Kajetanowicz z osobą, która wygrała licytację na jednym z portali internetowych. Dalej pojawią się Michał Bębenek, Paweł Dytko (zaprezentuje po raz pierwszy w Polsce Lancera Evo X), Michał Sołowow i Grzegorz Grzyb. Dwaj ostatni zaprezentują auta klasy S2000, którymi prawdopodobnie będą walczyć w przyszłorocznych mistrzostwach Polski. Okazała lista zgłoszeń liczy sobie aż 108 załóg, nie licząc gości zaproszonych przez organizatora.

Jak co roku na Bemowie i Karowej zmarzniętym kibicom czas umilać będzie najsłynniejszy komentator sportów motorowych Krzysztof "Szaya" Szaykowski, o którym mówi się, że jeździł w rajdach w czasach, kiedy nie było jeszcze samochodów. Drogie Panie, Drodzy Panowie- wielkie święto czas zacząć!

Komentarze (0)