- Nowe przepisy mogą dać Toyocie szansę na zmniejszenie strat do najlepszych zespołów. Na to liczę po roku doświadczeń. Celem jest walka z przodu stawki podczas każdego wyścigu. Rok 2009 może być dla nas dobry - powiedział Jarno Trulli.
Do czasu pierwszego testu nowego bolidu, który zaplanowany jest na 20 stycznia, Włoch będzie pracował nad przygotowaniem fizycznym. - Będę przygotowywał kondycję w górach wraz z lekarzem zespoły, dr Ceccarelli. Przed pierwszymi testami chce być gotowy - zapewnił.
Trulli przyznał także, że wycofanie się Hondy z Formuły 1 było dla niego sporym zaskoczeniem. - Byliśmy sąsiadami w padoku przez całkiem długi okres. Wielka szkoda, że taki zespół ma zniknąć. Oni wnosili do padoku coś takiego, za czym będziemy tęsknić. Życzę im wszystkiego najlepszego, aby znaleźli nowego właściciela, który sprawi, że pojawią się na starcie w Melbourne - powiedział włoski kierowca.