- Z ogromną radością. Wszyscy przecież wiemy, przez co ten chłopak przeszedł. To było piekło, ale na szczęście zaczyna z niego wychodzić. Wiem, co mówię, bo przecież podobnie jak on też kiedyś otarłem się o śmierć w tym słynnym wypadku. Mnie udało się wrócić do Formuły 1 już po kilku tygodniach. Wiadomo, że w przypadku Roberta musi to potrwać o wiele dłużej, ale byłoby wspaniale, gdyby i jemu się powiodło - powiedział trzykrotny mistrz świata w rozmowie z Super Expressem.
Jeśli Robert Kubica dojdzie do pełnej sprawności, to wg Laudy, długi rozbrat z bolidem F1 nie powinien stanowić problemu w powrocie do wyścigów.
Cała rozmowa w Super Expressie.