Równy status kierowców w Ferrari

Felipe Massa przyznał, że Ferrari nie musi na tym etapie sezonu decydować, który kierowca będzie nr 1. - Team nie musi podejmować decyzji tak długo, aż nie rozwiążą się pewne sprawy - powiedział Brazylijczyk francuskiemu dziennikowi Le Figaro.

W poprzednich latach Michael Schumacher był nie kwestionowanym numerem jeden i cały wysiłek włoskiego teamu ukierunkowany był by to jemu udało się zdobyć mistrzostwo.

Massa w zeszłym roku także wypowiadał się o równości traktowania kierowców w Ferrari, aż do GP Włoch. - Od GP Włoch pozostała szansa dla Kimiego. Cały team, włączając mnie, robił wszystko by pomóc mu w wygraniu mistrzostwa. Mam nadzieję, że tym razem będzie moja kolej - dodał Brazylijczyk.

W wywiadzie Massa uciął spekulacje, jakoby Ferrari miało znaleźć na jego miejsce zastępcę w najbliższej przyszłości. - Mam kontrakt do końca 2010 roku i czuje się w teamie bardzo komfortowo - na zakończenie wywiadu stwierdził Massa.

Komentarze (0)