Dani Sordo, który nigdy nie radził sobie tak dobrze na luźnych nawierzchniach jak na asfalcie, wystartował w jednodniowej imprezie rozgrywanej w regionie Kouvola na południowy wschód od Jyväskylä - bazy dziewiątej eliminacji światowego czempionatu Neste Oil Rally Finland. Hiszpan wygrał rajd z ponad minutową przewagą nad kolejnym zawodnikiem i w ten sposób zrobił rozgrzewkę przed szutrowym klasykiem. Był to dla niego doskonały punkt wyjścia do czwartego startu w "rajdzie tysiąca jezior" jak kiedyś nazywany był Rajd Finlandii. W ten sposób zajmujący piąte miejsce w punktacji mistrzostw Hiszpan odbył najlepszy z możliwych form treningu i nabrał odpowiedniego doświadczenia na specyficznych fińskich szutrach.
- W tej jednodniowej imprezie musiałem być bardzo skoncentrowany na tym co czyta mi z notatek Marc. Czułem się pewnie w samochodzie i ustawienia były odpowiednie do tego typu nawierzchni - podkreślał po mecie Dani Sordo.
- Przed startem padało więc na trasie było dosyć mokro, ale dla nas akurat było to dobre, bowiem potrzebowaliśmy zebrać nieco danych z jazdy właśnie w takich warunkach.
- Dla mnie osobiście takie doświadczenie było potrzebne, aby nabrać nieco doświadczenia i pewności siebie właśnie na tego typu fińskich odcinkach przed naszym kolejnym startem w mistrzostwach. Wiem, że to zwycięstwo nie było tak do końca obiektywne i miarodajne, nie mniej jednak było to moje pierwsze zwycięstwo w aucie WRC i do tego z moim obecnym pilotem i naszym nowym C4. Także mam nadzieję, że to dopiero początek - oceniał swój występ Hiszpan.
- Ten start przyniósł nam korzyści na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony Dani nabył nieco doświadczenia i odbył trening w rajdowych warunkach, a my jako zespół zdobyliśmy odpowiednią ilość danych tak potrzebnych przy kolejnym starcie tutaj w Finlandii, także wszyscy wynieśli stąd bagaż pozytywnych doświadczeń - skomentował Laurent Fregosi menager Citroen Sport.